Gasly zaskoczony atakiem De Jonga w Blanchimont

Protegowany Red Bulla, Pierre Gasly, przyznaje, że nie spodziewał się ataku ze strony Daniela De Jonga po zewnętrznej w zakręcie Blanchimont, co doprowadziło do kontaktu między kierowcami i poważnego wypadku Holendra.

Podczas głównego wyścigu serii GP2 Daniel De Jong próbował wyprzedzić Pierre'a Gasly w zakręcie Blanchimont, jednak Francuz trzymał swoją linię jazdy, nie zostawiając wystarczająco miejsca kierowcy MP Motorsport. Zawodnicy starli się ze sobą, a będący na zewnętrznej De Jong wyleciał na pobocze, a następnie wbił się głęboko w bandę z opon.

Ratownicy spędzili dużo czasu na wyciąganiu go z samochodu, a gdy już to zrobili, De Jong został przetransportowany helikopterem do szpitala w Liege, gdzie lekarze stwierdzili złamanie dwóch kręgów. Kierowca od razu przeszedł 4-godzinną operację, która zakończyła się sukcesem.

Po wyścigu Galsy przyznał, że faktycznie nie zostawił De Jongowi wystarczająco miejsca, ponieważ nie posądzał go o próbę ataku w tym miejscu, po zewnętrznej stronie.

"Szczerze mówiąc, to nie patrzyłem wtedy w lusterka. Koncentrowałem się na Blanchimont i nie zostawiłem mu wystarczająco miejsca” – powiedział Gasly. "Kiedy patrzy się na ujęcie z kamery zamocowanej na samochodzie, zawsze wszystko wydaje się inne, szczególnie prędkość w zakręcie. Skończyło się to bardzo źle, ale mogło być dużo gorzej. Chciałbym przeprosić Daniela. Mam nadzieję, że już niedługo zobaczymy go z powrotem za kierownicą”.

Za to zachowanie Pierre Galsy został obciążony karą 10. sekund, które zostały doliczone do jego rezultatu pod koniec wyścig.

W oficjalnym oświadczeniu, wydanym przez sędziów mogliśmy później przeczytać, że Gasly "zjechał na prawą stronę toru, zderzając się z De Jongiem. Miało to znaczący wpływ na to, co stało się później z samochodem obok Gasly'ego”.

Warto zaznaczyć, że podczas wyścigu Formuły 1 oglądaliśmy w zakręcie Blanchimont taki sam manewr, jaki wykonać chciał De Jong. Inny Holender, Max Verstappen, wyprzedził tam Felipe Nasra, który zdołał go wcześniej zauważyć i nie zjechał całkowicie do prawej strony toru, mimo że właśnie tędy biegnie optymalna linia jazdy. Wyprzedzanie to zostało okrzyknięte najładniejszym manewrem w całym wyścigu.

Źródło: autosport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze