- Formuła 1
- Adrian Kleć
Nie cichną echa sytuacji, która miała miejsce w ubiegłoroczny GP Abu Zabi na ostatnim okrążeniu. W ocenie Christiana Hornera Michael Masi jest ofiarą negatywnego odbioru podjętych przez niego decyzji. Szef Red Bull Racing broni także stylu, w jaki Max Verstappen wygrał mistrzowski tytuł
Christian Horner skomentował ostatnio sytuację, która miała miejsce na ostatnich okrążeniach GP Abu Zabi 2021, w której to decyzje ówczesnego dyrektora wyścigowego Michaela Masiego sprawiły, że Max Verstappen wyprzedził Lewisa Hamiltona. W ocenie Hornera nie okazano żadnego wsparcia Masiemu, który musiał podejmować trudne decyzje będąc pod ogromną presją. Uważa, że w trakcie wyścigu popełnił od tylko jeden błąd, a jego sędziowanie było sprawiedliwe, niefaworyzujące żadnej ze stron
,,Swój jedyny błąd popełnił, kiedy nie pozwolił na oddublowaniu się samochodów. Pomyślałem, że jest to dla niego niezwykle trudne, aby decydować z chłodnym umysłem, kiedy wszyscy na niego patrzą, a później był trollowany i hejtowany za to w Internecie. Było wiele decyzji, które podjął w zeszłym roku, które naszym zdaniem były przeciwko nam, czy to żółte flagi w kwalifikacjach w Katarze, czy incydent na Silverstone z Lewisem. Ale było mi go żal, bo po tym sezonie powinno być więcej wsparcia w jego stronę, ponieważ był w niesamowicie trudnej sytuacji. Byłem bardzo rozczarowany sposobem, w jaki FIA rozprawiła się Michaelem, ponieważ to on kontrolował wyścig najlepiej jak mógł, choć ciążyła na nim ogromna presja. A nikt nie chciałby oglądać mistrza świata wygrywającego za samochodem bezpieczeństwa.”
Szef Red Bulla postawił też hipotetyczne pytanie, co by było, gdyby to Lewis Hamilton wygrał mistrzostwo.
Myślę, że gdyby ta cała sytuacja nie przeszła przez proces apelacyjny (Mercedesa przyp. red.) i przez ten hasał medialny, który powstał po tym wyścigu, ta sama sytuacja nie byłaby odbierana w taki sam sposób. Czasami pytam siebie, jak by ta sprawa została odebrana medialnie, gdyby Lewis wygrał na ostatnim okrążeniu. Masi stałby się bohaterem, zamiast złoczyńcą?
Dla Christiana Hornera zwycięstwo Maxa Verstappena było w pełni zasłużone, gdyż zostało wypracowane na dystansie całego sezonu, co niestety zostało spłycone przez środowisko Formuły 1 do jednej sytuacji.
„W rzeczywistości mistrzostwo wygrywa się na przestrzeni całego sezonu, a nie jednego wyścigu. Dlatego myślę, że to styl w jakim prezentował się Max, czasami nie dzięki najlepszemu samochodowi, ale swoim umiejętnościom, sprawił, że zasłużył na to mistrzostwo w 100 procentach. To żałosne, że osiągnięcia Maxa z przestrzeni całego roku sprowadziły się do tego, co się wydarzyło w Abu Zabi.”
- F1/Wypowiedzi
- Przemysław Garczyński

Dyrektor zespołu Red Bulla, Christian Horner, uważa, że pod względem «czystego tempa» rywale w walce o tytuł, ścigający się bolidami Scuderii Ferrari, będą mieli przewagę podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii. Jak jednak przyznał, jego zespół jest nastawiony na zwycięstwo na Silverstone, po braku triumfu w ubiegłym roku.
- F1/Wypowiedzi
- Przemysław Garczyński

Guillaume Dezoteux, dyrektor ds. osiągów samochodu w AlphaTauri, uważa, że Yuki Tsunoda wykonał «duży krok naprzód» w swoim drugim sezonie startów w Formule 1. Zdaniem Dezoteux, japoński kierowca może w tym sezonie naciskać na kolegę z zespołu, Pierre'a Gasly'ego.
- F1/Wypowiedzi
- Przemysław Garczyński

Ścigający się w barwach McLarena Lando Norris z McLarena poparłby Coltona Hertę, gdyby amerykański kierowca zdecydował się w przyszłości na zmianę serii na Formułę 1. Okazja dla takich «przenosin» może zdarzyć się całkiem szybko – nazwisko Herty i jego transferu do F1 wiązane jest z osobą Michaela Andrettiego, który wyraża zainteresowanie stworzeniem własnego zespołu w stawce królowej motorsportu.
- F1/Wypowiedzi
- Przemysław Garczyński

Po pięciu sezonach za kierownicą bolidu Mercedesa, które zaowocowały 10 zwycięstwami w Grand Prix, 58 wizytami na podium oraz pięcioma mistrzostwami konstruktorów dla zespołu, Valtteri Bottas wraz z końcem 2021 roku opuścił Srebrne Strzały, decydując się na podpisanie kontraktu z Alfą Romeo na sezon 2022 i następne. Nie tak dawno Fin przyznał jednak, że zanim zdecydował się na tę «przesiadkę», rozważał również pomysł odejścia z Formuły 1.
- F1/Wypowiedzi
- Przemysław Garczyński

Jeszcze przed startem sezonu Toto Wolff delikatnie dawał do zrozumienia, że nie do końca pewne jest, czy Lewis będzie chciał się dalej ścigać po tym, w jaki sposób zakończyła się ubiegłoroczna rywalizacja. Dziś, kiedy wbrew oczekiwaniom części kibiców Hamilton nadal znajduje się w stawce daje z siebie wszystko, choć przyznaje, że na ten rok jego celem jest choć jedno zwycięstwo, pojawia się kolejne pytanie: jak długo Brytyjczyka będziemy jeszcze oglądać na torach Formuły 1 w roli kierowcy Srebrnych Strzał.
Redakcja
Tomasz Kubiak
Daniel Wawiórka
Roksana Ćwik
Kamil Topczewski
Dariusz Szymczak
Mikołaj Suchocki
Gabriela Skoczylas
Zuzanna Kurek
Adrian Kleć
Jakub Cieciura
Julia Trusewicz
Bartosz Przyborowski