Russell wygrywa w wyścigu głównym i zostaje mistrzem Formuły 2

George Russell odniósł zwycięstwo w wyścigu głównym Formuły 2 w Abu Zabi na torze Yas Marina, przypieczętowując tym samym zdobycie tytułu mistrzowskiego tej serii. Drugie miejsce zajął Artiom Markiełow, a na najniższym stopniu podium stanął Luca Ghiotto.

Startujący z pole position Russell był na najlepszej drodze do tego, aby sięgnąć po mistrzostwo Formuły 2. Aby cieszyć się z sukcesu, musiał ukończyć sobotni wyścig na co najmniej ósmej pozycji. Jego jedyny rywal w walce o tytuł Alexander Albon ruszał dopiero z ósmego pola z powodu błędu popełnionego w ostatnim sektorze podczas piątkowych kwalifikacji.

Już na starcie konieczny był wyjazd samochodu bezpieczeństwa z powodu kraksy w dalszej części stawki. Samochód Nicholasa Latifiego, który przystąpił do wyścigu z trzeciego pola, zgasł na światłach, a inni kierowcy próbowali go ominąć. Nie udało się to Arjunowi Mainiemu, który z impetem wjechał w tył pojazdu Kanadyjczyka i dla obu był to koniec rywalizacji, jednak na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. Mety wyścigu nie ujrzał również Nirei Fukuzumi, który odpadł po kontakcie z innym samochodem na prostej startowej. Oprócz tego na polach stanął również walczący o tytuł Albon, który ostatecznie wznowił udział, jednak miał okrążenie straty względem reszty stawki. Z powodu nieczystości znajdujących się na polach startowych, stawka kierowców jadąca za samochodem bezpieczeństwa musiała przejeżdżać przez aleję serwisową. W obliczu całego zamieszania na samym początku Nyck de Vries lepiej wystartował niż Russell i to Holender objął prowadzenie.

Rywalizację wznowiono na siódmym kółku, zaś kierowcy tracący okrążenie – mowa o Albonie i Sergio Sette Camarze – mogli wyprzedzić cała stawkę i powrócić na okrążenie lidera. Z kolei Sean Gelael otrzymał karę doliczenia pięciu sekund za przekroczenie prędkości w alei serwisowej. De Vries pewnie obronił prowadzenie, jednak Russell utrzymywał się za jego plecami. Na kolejnym okrążeniu po nowe opony zjechali pierwsi kierowcy – wśród nich znajdował się między innymi Russell, który z supermiękkich opon przeszedł na miękką mieszankę opon Pirelli. De Vries uczynił to samo na kolejnym przejeździe, jednak podcięcie w wykonaniu Russella zadziałało i to Brytyjczyk znajdował się na wirtualnej pozycji lidera. Przez chwilę prowadził Markiełow, lecz Rosjanin jako ostatni zjechał do swoich mechaników i później liderem został Ghiotto, ale Włoch także musiał jeszcze pojawić się w alei serwisowej, ponieważ wyścig zaczął na miękkim ogumieniu.

Po zjazdach do boksów bardzo dobrym tempem popisywał się Lando Norris, który najpierw wyprzedził jednocześnie Deletraza oraz Albona w ósmym zakręcie, a na 14. okrążeniu uporał się z Markiełowem, awansując tym samym na czwarte miejsce. Rosjanin nie zamierzał jednak odpuszczać i wyprzedził przyszłorocznego kierowcę McLarena na hamowaniu do ósmego zakrętu na 23 minuty przed końcem – już wtedy było jasne, że z powodu kraksy z początku wyścigu nie uda się przejechać kierowcom pełnego dystansu 31 okr. Albon, który jechał pod koniec pierwszej dziesiątki, nie był w stanie zbliżyć się bardziej do czołówki po fatalnym początku wyścigu – co więcej, Tajlandczyka wyprzedził dwukrotny zwycięzca GP Makau Dan Ticktum, dla którego jest to debiut w F2 i w ten sposób awansował na punktowane dziesiąte miejsce. Na 15 minut przed końcem Albon odzyskał jednak swoją lokatę w drugiej strefie DRS.

Bardzo interesujące tempo prezentował lider wyścigu Ghiotto, który do wyścigu wystartował na miękkich oponach i wciąż nie zjechał po supermiękkie ogumienie. W pewnych momentach był on najszybszym kierowcą na torze, jednak przy jednej okazji przekroczył on limity toru, za co otrzymał od sędziów karę doliczenia pięciu sekund. Drugi Russell tracił 25 sekund, a na trzecie miejsce awansował Markiełow, który na 8 minut przed końcem w pewnym stylu wyprzedził de Vriesa w 11. zakręcie. W międzyczasie Albon zjechał do boksów, gdzie założono mu supermiękkie opony, przez co spadł na 15. miejsce.

Na 4 minuty przed końcem u swoich mechaników pojawił się w końcu dotychczasowy lider wyścigu Ghiotto, gdzie odbył swoją 5-sekundową karę i otrzymał supermiękkie opony. Włoch pojawił się na torze na 5. pozycji, za Russellem, Markiełowem, de Vriesem oraz Norrisem. Dzięki lepszemu ogumieniu, Ghiotto był zdecydowanie najszybszym kierowcą na torze, jadąc o 7 sekund szybciej niż jadący przed nim Norris, z którym pewnie uporał się na minutę przed końcem. Później szybko dogonił i wyprzedził także de Vriesa, awansując na trzecie miejsce.

Ostatecznie Russell odniósł zwycięstwo w wyścigu głównym Formuły 2 w Abu Zabi, sięgając tym samym po mistrzowski tytuł tej serii. Brytyjczyk już wcześniej był pewnym awansu do Formuły 1, gdzie w przyszłym roku będzie startować w barwach Williamsa jako zespołowy partner Roberta Kubicy. Drugie miejsce zajął Markiełow, a na najniższym stopniu podium stanął Ghiotto. Czwartą lokatę wywalczył de Vries, piąty był Norris, na szóstej pozycji znalazł się Deletraz, a punktowaną dziesiątkę uzupełnili Fuoco, Roberto Merhi, Tadasuke Makino oraz Jack Aitken.

Sprinterski wyścig Formuły 2 rozpocznie się w niedzielę o godzinie 10:35.

P Nr Kierowca Zespół Rezultat
1 8 George Russell ART Grand Prix 29 okr.
2 1 Artiom Markiełow Russian Time + 3,301
3 14 Luca Ghiotto Campos Vexatec Racing + 8,283
4 4 Nyck de Vries Pertamina Prema Theodore Racing + 12,046
5 19 Lando Norris Carlin + 19,050
6 20 Louis Delétraz Charouz Racing System + 21,964
7 21 Antonio Fuoco Charouz Racing System + 23,633
8 15 Roberto Merhi Campos Vexatec Racing + 27,375
9 2 Tadasuke Makino Russian Time + 27,840
10 7 Jack Aitken ART Grand Prix + 32,786
11 11 Daniel Ticktum BWT Arden + 42,485
12 9 Dorian Boccolacci MP Motorsport + 46,303
13 17 Alessio Lorandi Trident + 47,809
14 5 Alexander Albon DAMS + 55,571
15 10 Niko Kari MP Motorsport + 1:10,190
16 18 Sérgio Sette Câmara Carlin + 1:10,766
17 3 Sean Gelael Pertamina Prema Theodore Racing + 1:29,971
NSK 6 Nicholas Latifi DAMS  
NSK 12 Nirei Fukuzumi BWT Arden  
NSK 16 Arjun Maini Trident  

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze