Aktualny mistrz Formuły 3 Dennis Hauger w poprzedni weekend wygrał swój pierwszy wyścig w Formule 2.
Hauger nie zaliczył najlepszego startu sezonu. Junior Red Bulla zdobył swoje pierwsze punkty dopiero w czwartym wyścigu sezonu, zajmując szóste miejsce w wyścigu głównym w Arabii Saudyjskiej. Weekend w Monako jest dla Norwega pierwszym, w którym zdobył punkty w obu wyścigach, ale przede wszystkim pierwszym, w którym wygrał.
„Jeśli mam być szczery, to było jak marzenie”
– mówił Hauger. „Jako dziecko zawsze oglądałem zarówno wyścig w Monako jak i F1. A teraz triumf tutaj, w swoim pierwszym starcie, to świetne uczucie. Początek [wyścigu] był całkiem niezły. Jake [Hughes] nie ruszył na starcie, więc od tamtego momentu starałem się kontrolować rywalizację. Po zjeździe samochodu bezpieczeństwa miałem trochę problemów z utrzymaniem temperatur [opon], jednak, gdy wszystko wróciło do normy, czułem, że mamy naprawdę dobre tempo. Jestem bardzo zadowolony z pracy, którą wykonaliśmy”
.
Norweg dodał również, że jego start był naprawdę dobry i gdyby Hughes ruszył ze swojego pole position, byłby w stanie walczyć z nim o prowadzenie.
„Wydaję mi się, że sam start był naprawdę dobry. Dystans do pierwszego zakrętu nie jest duży i nie jest to miejsce, gdzie wyprzedza się najłatwiej, jednak czułem, że moglibyśmy jechać koło w koło. Ostatecznie jednak nie zastanawiam się nad tym co mogło się wydarzyć. Jestem zadowolony z naszego wyniku, a pierwsza wygrana w F2 smakuje naprawdę świetnie”
.
„Jeśli chodzi o tempo, w treningu czułem się naprawdę dobrze. Zajęliśmy trzecie miejsce i uważaliśmy, że wszystko idzie zgodnie z planem. Trochę gorzej było w kwalifikacjach. Ciężko wejść w rytm, więc nie poszło tak dobrze jak chcieliśmy, jednak był to mój pierwszy raz w Monako i bawiłem się całkiem dobrze”
.
Hauger ma też nadzieję, że to zwycięstwo da mu więcej energii na resztę sezonu i liczy na to, że będzie to dla niego punkt zwrotny tego sezonu.
Źródło: Konferencja prasowa F2 po wyścigu sprinterskim
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
