Gasly gotowy przejść do F1 kosztem tytułu w GP2

Pierre Gasly stwierdził, że mógłby odpuścić walkę o tytuł mistrza GP2 w tym sezonie, jeżeli nadarzyłaby mu się okazja awansu do Formuły 1 za kierownicę samochodu Toro Rosso.

Wspierany przez Red Bulla Francuz prowadzi obecnie w mistrzostwach GP2, a podczas ostatniej rundy w Belgii odniósł trzecie zwycięstwo w głównym wyścigu i to na przestrzeni czterech ostatnich rund. Po nieudanym weekendzie w wykonaniu Sergeya Sirotkina, najgroźniejszym rywalem Gasly’ego w walce o tytuł stał się jego partner z zespołu Prema, Antonio Giovinazzi, który na trzy rundy przed zakończeniem zmagań traci do niego 17 punktów.

Tymczasem w Formule 1 zdegradowany do Toro Rosso Daniił Kvyat spisuje się dość słabo, co znacznie budzi nadzieje Gasly’ego. W związku z tą sytuacją 20-latek przyznał, że jest gotowy wkroczyć do najwyższej kategorii wyścigowej jeszcze przed końcem sezonu 2016, nawet jeśli wiązałoby się to z poddaniem się w walce o tytuł mistrzowski GP2.

„Kiedy dostajesz propozycję przejścia do Formuły 1, nie ma opcji żebyś odmówił” – powiedział Gasly. „Musisz na nią przystać, to okazja, która może nadarzyć się tylko raz w życiu. Widzę co dzieje się w Formule 1 i w pewnym momencie musisz być wyrachowany. W tym momencie w Red Bullu jest tylko jedno wolne miejsce, miejsce Daniiłą i to właśnie je chcę zająć w przyszłym roku. Decyzja jest w rękach Red Bulla, więc kiedy zadzwonią, muszę być przygotowany aby wykorzystać tę okazję. Oczywiście jestem na to gotowy i zawsze mam przy sobie telefon. Zobaczymy jak się to rozwinie w tym, a szczególnie w przyszłym sezonie”.

Gasly wyznał również, że w trakcie Grand Prix Belgii odbył długą rozmowę z szefem programu młodych kierowców Red Bulla - doktorem Helmutem Marko na temat planów, jakie producent napojów energetycznych ma na sezon 2017, ale nie dostał od niego jasnej odpowiedzi.

„Pytałem go o to w piątek” - wspominał Gasly. „Odbyłem z nim rozmowę, długą rozmowę. Powiedział mi żebym wygrał główny wyścig, a ja to zrobiłem. W tym momencie nie mam jednak jasnej decyzji i oczywiście jej nie oczekiwałem. Nie spodziewałem się że powie: „tutaj jest kontrakt i możesz go teraz podpisać”. Nadal na ten temat rozmawiamy i zobaczymy jak się to zakończy”.

Źródło: motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze