Valentino Rossi odczuwa wyraźną poprawę motocykla przez pierwsze dni testowe, jednak uważa że jest sporo do zrobienia podczas następnej tury na Phillip Island.
Kierowcy Yamahy zakończyli ostatni dzień testów w Malezji na czele tabeli. Jorge Lorenzo jako jedyny wykręcił czas poniżej dwóch minut, a Valentino Rossi stracił do niego niespełna sekundę. Jego wynik 2:00.556 dał czwarte miejsce w łącznej klasyfikacji trzech dni testowych.
Włoch skupił się głównie na testowaniu różnych rozwiązań motocykla, włączając w to zarówno części z 2015 roku oraz 2016. „Zrobiliśmy dobrą robotę. Przetestowaliśmy wiele różnych rozwiązań i części, co przyniosło nam dużą ilość danych do analizy”
.
Rossi korzystał ostatniego dnia z hybrydowego motocykla. Nie jest pewien czy w Katarze wykorzystana zostanie maszyna w pełni skonstruowana na sezon 2016. Kierowca Yamahy korzystał podczas zajęć w Malezji ze skrzydełek, których zespół używał w Malezji również w trakcie ubiegłorocznego Grand Prix.
„Jeszcze dużo pracy przed nami. Decyzję o tym, czy wystartujemy z nowym motocyklem podejmiemy po testach na Philip Island, gdzie będziemy dalej próbowali go dopracować. Jak na ten moment był całkiem niezły, a inżynierowie wykonali kawał dobrej roboty, szczególnie z elektroniką i nowymi oponami Michelin. Skrzydełka były ciekawym rozwiązaniem, bardzo zmieniały przepływ powietrza, ale ja nie odczuwałem większej korzyści z ich stosowania. Wolę motocykl bez nich, jest ładniejszy”
, podsumował dziewięciokrotny mistrz świata.
Źródło: motogp.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.