Lorenzo spodziewa się zaciętej rywalizacji w mistrzostwach

>Zdaniem Jorge Lorenzo nowa elektronika może spowodować, że dominacja producentów będzie się zmieniać w zależności od konfiguracji toru.

Pierwsza tura testów na torze Sepang została zdominowana przez kierowców Yamahy, a Jorge Lorenzo jako jedyny pokonał barierę dwóch minut podczas ostatniego dnia.

Na torze Phillip Island sytuacja się zmieniła, a w jednej sekundzie znalazło się trzynastu kierowców. Sam Lorenzo został ostatecznie pokonany przez Mavericka Viñalesa o 0.226s.

„Patrząc na to, co dziś się stało, wygląda że nowa elektronika zmienia osiągi motocykli zależnie od charakterystyki toru”, stwierdził Lorenzo. „Niektórzy mogą mieć mocne tempo na jednych torach, a na innych będą się zmagać z brakiem tempa. Musimy zrozumieć jak to wykorzystać, żeby zdobyć taką samą przewagę jak na Sepang”.

Hiszpan przyznał również, że w Australii ma problemy z przednią oponą na suchym torze. Jego program na środę polegał na symulacji wyścigowej na zeszłorocznym motocyklu.

„Dziś mieliśmy drobne problemy ze stabilnością przodu. Nie miałem pewności jadąc na pełnym gazie. Charakterystyka zakrętów, asfaltu i ogólnie toru sprawiła nam te kłopoty. Jeśli pokonamy te przeszkody, to będziemy szybsi, ale najpierw musimy zobaczyć co możemy z tym zrobić”.

Kolega zespołowy Lorenzo, Valentino Rossi zakończył dzień na czwartej pozycji, tracąc do hiszpańskiego partnera 0.047s. Obaj zawodnicy będą mieli wgląd w zmiany w ustawienia elektroniki. Valentino Rossi stwierdził, że rola kierowcy będzie niezwykle ważna. „Ciężko będzie utrzymać tempo podczas wyścigu. Głównie dlatego, że nie dostajemy tak wiele pomocy od elektroniki, więcej zależy od sterowania przepustnicą, czy też od ruchów ciała kierowcy. Ten sezon będzie bardzo wymagający”.

Źródło: autosport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze