Prezydent FIM, Vito Ippolito potwierdził zmianę struktur sędziowskich od nadchodzącego sezonu.
Jedną z przyczyn rewizji dotychczasowego sposobu sędziowania był tzw. „Sepang Clash”, czyli kolizja Valentino Rossiego i Marka Márqueza, a także wszystkie wydarzenia spowodowane aferą podczas GP Malezji w 2015 roku.
Zwołana w piątek w Genewie Komisja Grand Prix ogłosiła utworzenie nowego, trzyosobowego panelu sędziowskiego, który ma być organem niezależnym od Dyrekcji Wyścigowej. Sędziowie mają rozstrzygać incydenty oraz karać kierowców. „Zdecydowaliśmy podzielić zadania pomiędzy komisję sędziowską i dyrekcję wyścigową. Chcemy pozwolić dyrekcji skupić się na czuwaniu nad zadaniami dotyczącymi wyścigu. Organizacja wyścigów to ogromna odpowiedzialność. Chcemy uwolnić ich od skupiania się nad kierowcami. Do tego potrzeba więcej czasu i odpowiednich osób. Z drugiej strony będziemy mieć panel sędziowski. Jednym z sędziów będzie każdy Dyrektor Wyścigu, ponieważ oni będą na miejscu podczas wyścigu i w trakcie sezonu”
, wyjaśnił Włoch.
To oznacza, że obecny dyrektor, Mike Webb będzie jednym z członków komisji sędziowskiej, a dwóch pozostałych zostanie wybranych spośród działaczy FIM, możliwe ze jeden z nich będzie członkiem stałym komisji.
Dodatkowo Ippolito stwierdza, że Komisja Grand Prix pracuje nad usprawnieniem systemu punktów karnych, po krytyce obecnego systemu w następstwie sytuacji Rossiego wostatnim wyścigu sezonu, GP Walencji. „Używaliśmy tego systemu podczas ostatnich kilku lat, ale teraz musimy go przedyskutować ponownie. Musimy podjąć decyzję czy taki system jest odpowiedni, czy też mamy go zmienić, lub przestać go używać”
, podsumował Ippolito.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
