Valentino Rossi był zadowolony z osiągnięcia szóstej pozycji podczas drugiego dnia testów na malezyjskim torze Sepang, na który w pierwszy tydzień lutego zawitała karuzela Motocyklowych Mistrzostw Świata. Włoch w dalszym ciągu nie zdecydował, które ustawienia Yamahy bardziej mu odpowiadają.
Rossi pozytywnie zakończył wtorkowe testy. Pomimo przerwy spowodowanej wywieszeniem czerwonej flagi po groźnie wyglądającym wypadku Lorisa Baza, popularny „Doktor” w pełni wykorzystał pozostały mu czas. Powrócił na tor i zaczął regularnie kręcic dobre okrążenia, poprawiając swój najlepszy wynik z wczoraj o prawie 0.7s. Popołudnie spędził na testowaniu różnych opcji ogumienia łącznie wykonując 54 okrążenia toru Sepang. Ostatecznie uzyskał czas 2.01.021s, który pozwolił zająć mu 6. lokatę.
„Jestem umiarkowanie zadowolony, to był dobry dzień”
- zaczął swoją wypowiedź 9-krotny mistrz świata MotoGP. „Na początku było ciężko, ponieważ mieliśmy dużo do zrobienia. Jednak jestem usatysfakcjonowany, gdyż dokonaliśmy sporych ulepszeń ustawień motocykla, a także znacząco poprawiłem swoje tempo i czas. I dlatego był to dobry dzień. Mamy wiele nowych, ważnych danych, które pomogą nam zdecydować, w którą stronę powinniśmy podążać. Jeszcze sporo pracy przed nami. Popołudniu korzystałem z różnego rodzaju opon, niektóre opcje były dobre, inne złe, ale myślę, że Michelin dobrze się spisał. W tym momencie więcej czasu spędzam na motocyklu, tak aby upodobnić go do wersji z 2015 roku. Jutro wypróbuję obie maszyny i zdecyduję czy skorzystamy z trzeciego modelu, tym razem może na innym torze, na przykład na Phillip Island. I wtedy ostatecznie podejmiemy decyzję, która maszyna będzie używana podczas tego sezonu.”
Środa to trzeci i zarazem ostatni dzień przedsezonowych testów w Malezji.
Źródło: motogp.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
