Andrea Dovizioso wyścig w Indianapolis rozpoczął startując z czwartego rzędu, jednak już na pierwszym okrążeniu spadł na koniec stawki. Niewiele brakowało, aby Dovi ukończył rywalizację rozpoczynającą drugą połowę sezonu w żwirze.
Włoch musiał uciec poza tor, aby uniknąć kontaktu z Calem Crutchlowem, w rezultacie czego spadł na 21. pozycję. Jego niesamowita jazda i tor znacząco sprzyjający motocyklom Ducati sprawiły, że zawodnik na siedemnastym okrążeniu znalazł się na wysokim 9. miejscu, którego nie oddał już do końca wyścigu.
„Na początku wyścigu miałem pecha, znalazłem się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie w drugim zakręcie”
- komentuje wyścig Dovizioso. „Crutchlow próbując uniknąć kontaktu z Smithem, wypchnął mnie poza tor. Wielka szkoda, bo na tym torze odzyskiwanie pozycji jest szczególnie trudne. Nie można sobie pozwolić na zbyt agresywną jazdę. Biorąc pod uwagę czasy moich okrążeń w wyścigu, które nie były złe, mogło być znacznie lepiej”
– dodał Dovizioso.
Źródło: motogp.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
