Martin wygrywa pełny wywrotek i incydentów sprint MotoGP w Jerez

Jorge Martin odniósł zwycięstwo w sobotnim sprincie MotoGP na torze Jerez, który został przytłoczony liczbą wywrotek zawodników oraz twardej walki do samego końca. Drugie miejsce zajął Pedro Acosta, a jako trzeci finiszował ruszający z trzeciej dziesiątki Fabio Quartararo, który wygrał walkę do mety z Danim Pedrosą.

Po zgaśnięciu czerwonych świateł ruszający z pole position Marc Márquez dobrze zareagował w pierwszej fazie, jednak na dojeździe do pierwszego zakrętu został pokonany przez Brada Bindera. W pierwszych zakrętach pojedynek z nim stoczył także Jorge Martin, który wkrótce został liderem, samemu wyprzedzając Bindera. Wywrotkę zaliczył z kolei Aleix Espargaró, który już na pierwszym okrążeniu odpadł z rywalizacji.

Na drugim okrążeniu Bindera wyprzedził Marc Márquez, który wjechał pod łokieć zawodnika KTM-a, lecz chwilę później Binder próbował skontratakować  w ostatnim zakręcie i wypchnął Hiszpana. Wykorzystał to Alex Márquez, który wyprzedził swojego brata oraz Bindera, lecz Binder po słabym wyjściu z tej sekcji stracił znacząco.

W momencie, gdy Marc atakował chwilę później Alexa i odzyskał drugie miejsce, za ich plecami doszło do incydentu z udziałem trzech zawodników – Marco Bezzecchiego, Brada Bindera i aktualnego mistrza świata Francesco Bagnai. Binder próbował wepchnąć się po wewnętrznej Bagnai, który walczył z Bezzecchim, przez co Bagnaia wpadł w Bezzecchiego i przewrócił się, odpadając z rywalizacji. Wywrotkę zaliczył także w oddzielnym incydencie Fabio Di Giannantonio.

Martin kontynuował jazdę na prowadzeniu, lecz stopniowo stratę do niego zaczął odrabiać Marc Márquez, który jednocześnie odjechał od swojego brata na półtorej sekundy.

Na siódmym okrążeniu do 6-krotny mistrz MotoGP był liderem. Zawodnik Gresiniego najpierw zredukował stratę do Martina, a następnie wykorzystał błąd rywala, aby następnie po wewnętrznej lewego zakrętu pokonać Martina i objąć prowadzenie. Reprezentant Pramaca próbował początkowo znaleźć sposób i miejsce na kontratak, lecz Márquez zaczął budować przewagę.

Na dziewiątym kółku doszło do czterech incydentów w krótkim odstępie czasu. Najpierw w piątym zakręcie przewróciło się trzech zawodników – Alex Márquez, Binder i Enea Bastianini. Sekundy później przewrócił się w innym miejscu Marc Márquez, oddając prowadzenie Martinowi. Na pozycję w czołowej trójce awansował m. in. Maverick Viñales, lecz on też się przewrócił i też w piątym zakręcie, wskazując potencjalny olej na linii wyścigowej.

Marc Márquez był w stanie podnieść motocykl i wrócić do rywalizacji na dziewiątym miejscu. Próbował on wyprzedzić swojego byłego zespołowego kolegę Joana Mira w ostatnim zakręcie, lecz duet ten się zderzył. Sędziowie ukarali Márqueza oddaniem jednej pozycji.

W samej końcówce do grona zawodników z wywrotkami dołączyli także Stefan Bradl oraz Luca Marini.

Ten przedziwny sprint wygrał Martin, drugie miejsce zajął Pedro Acosta, a jako trzeci dojechał Fabio Quartararo, który startował z 23. miejsca. Do samej mety walczył z nim startujący z dziką kartą Dani Pedrosa na KTM-ie, a różnica między tym duetem na mecie wyniosła zaledwie 0,050 sekundy.

Jako piąty finiszował Franco Morbidelli, szósta lokata przypadła Raulowi Fernandezowi, siódmy był Marc Márquez, a czołową dziesiątkę uzupełnili Augusto Fernandez, Miguel Oliveira i Joan Mir.

Niedzielny wyścig o GP Hiszpanii rozpocznie się o godzinie 14:00.

Aktualizacja

Po sprincie między innym Quartararo otrzymał karę czasową za naruszenie przepisów dotyczących ciśnienia w oponach. Z tego względu Francuz stracił trzecie miejsce i spadł za Franco Morbidelliego na piątą lokatę.