Jorge Lorenzo powiedział, że jego pierwsze podium w barwach Ducati zdobyte na torze Jerez jest dla niego niczym zwycięstwo, przyznając, że nie spodziewał się zakończyć wyścigu o Grand Prix Hiszpanii w pierwszej trójce.
Lorenzo zaliczył dosyć trudny początek sezonu w nowym zespole. Hiszpan w pierwszych trzech wyścigach zdobył jedynie 12 punktów, jednak przed rundą w Jerez dosyć optymistycznie wypowiadał się na temat swoich szans na wywalczenie dobrego miejsca, mimo że Ducati w przeszłości nie było zbyt dobre w pierwszej europejskiej rundzie sezonu.
Po starcie z ósmego pola, Lorenzo był w stanie wyprzedzić między innymi mające dzisiaj problemy Yamahy oraz świetnie spisującego się w pierwszej części rywalizacji Johanna Zarco, by przejechać linię mety na trzeciej pozycji, tracąc do zwycięzcy wyścigu – Daniego Pedrosy – prawie 15 sekund.
„To jak zwycięstwo. Zdobycie podium z Ducati, na tak wyjątkowym, a jednocześnie trudnym motocyklu sprawia, że jestem bardzo dumny i niezwykle szczęśliwy. Nie spodziewałem się tej pozycji. Liczyłem, że będę walczyć o piąte czy szóste miejsce”
– powiedział Lorenzo.
Po raz ostatni Ducati stało na podium w Jerez w 2011 roku, kiedy Nicky Hayden znalazł się w pierwszej trójce, przez co ostatnie rezultaty w tym wyścigu sugerowały kolejny trudny weekend na torze w Jerez.
„W każdym razie wyścigowe tempo było bardzo słabe i mogłem jedynie małymi kroczkami doganiać i wyprzedzać niektórych zawodników. Ostatecznie miałem spore trudności z powiększeniem przewagi nad Zarco, jednak nie poddałem się. Po zakończeniu wyścigu byłem bardzo zmęczony, ponieważ ten motocykl jest trochę nerwowy, więc ciągle cisnąłem, jednak teraz możemy cieszyć się tym wynikiem”
.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.