Honda: Crutchlow dysponuje bardzo mocnym wsparciem ze strony fabryki

Szef Hondy - Livio Suppo przyznał, że japońskiej fabryce trudno jest wspierać Cala Crutchlowa bardziej niż w tym momencie. Zdaniem Włocha, wsparcie dla Crutchlowa jest praktycznie tak duże jak dla fabrycznego zespołu Repsol Hondy.

W poprzednim sezonie Brytyjczyk zwyciężył w Brnie po raz pierwszy w karierze, a pod koniec sezonu udało mu się jeszcze tryumfować podczas Grand Prix Australii. Sukces Crutchlowa został doceniony przez Hondę i otrzymał większe wsparcie od fabryki, pomimo kontraktu z zespołem prywatnym. W ubiegłym roku 31-latek testował części RC213V, takie same jakie otrzymali do dyspozycji Dani Pedrosa i Marc Márquez, a podczas testów przed nowym sezonem miał możliwość porównania dwóch silników, które przygotowała Honda.

Szef LCR Hondy -  Lucio Cecchinello podjął próbę przedłużenia umowy z Brytyjczykiem na kolejne lata, ale Honda zastrzegła sobie prawo do zaangażowania się w rozmowy na temat nowego kontraktu Crutchlowa. Pomimo tego, Suppo zaznaczył, że Honda nie planuję jeszcze mocniejszego wsparcia niż do tej pory.

„Naszym celem jest wspieranie Cala najmocniej jak to możliwe” – powiedział Włoch. „Pod względem nowinek technicznych, otrzymuje takie same wsparcie jak Marc [Márquez] i Dani [Pedrosa]. Jedyną różnicą jest to, że Crutchlow nie posiada kontraktu fabrycznego, więc zawodnicy Repsol Hondy mają bezpośredni kontakt z nami. W tej chwili naprawdę trudno jest zrobić dla niego coś więcej”.

Umowa podpisana pomiędzy zespołem LCR Honda, a Calem Crutchlowem jest podobna do tej, którą dysponował Sete Gibernau w latach 2004-2005. Hiszpan jeździł wtedy w zespole prywatnym Gresini, ale z pełnym wsparciem HRC.

„Nie było mnie tu wtedy, ale nie sądzę, żeby wynagrodzenie Gibernau zostało zapłacone przez HRC. Prawdopodobnie kontrakt opłacał sponsor, czyli Telefonica. Mogę potwierdzić, że w tej chwili Honda nie planuję wypłacać wynagrodzenia Calowi. Oczywiście jesteśmy z niego bardzo zadowoleni, zwyciężył w dwóch wyścigach podczas poprzedniego sezonu i pokazał, że warto na niego postawić. Nie byłoby to jednak możliwe, gdyby nie wsparcie naszej fabryki”.

Źródło: motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze