Andrea Dovizioso przyznał, że włoski producent będzie w stanie ocenić prawdziwe tempo swojego motocykla dopiero podczas weekendu o Grand Prix Hiszpanii na torze Jerez. Będzie to czwarty wyścig nowego sezonu i pierwsza europejska runda.
Nadchodzący sezon to w pewnym sensie nowa era dla Ducati, z racji tego, że dołącza do nich trzykrotny mistrz królewskiej kategorii - Jorge Lorenzo. Cała ekipa wiążę z tą zmianą ogromne nadzieje i liczy na przełamanie złej passy, a mianowicie 10 lat bez zdobycia tytułu. W poprzednim sezonie Ducati świętowało dwa zwycięstwa, podczas Grand Prix Austrii tryumfował Andrea Iannone, a podczas wyścigu w Malezji, który odbywał się w zmiennych warunkach, zwyciężył Andrea Dovizioso.
Mimo tego Włoch uważa, że cały zespół musi poczekać do wyścigu w Jerez, który odbędzie się w Maju, aby ocenić poziom konkurencyjności nowego motocykla. W poprzednim sezonie Ducati dobrze prezentowało się podczas pierwszych trzech weekendów wyścigowych, ale w Jerez nie byli w stanie nawiązać walki o zwycięstwo.
„Na pewno [wyścig w Jerez] będzie dla nas ważnym testem. Wtedy będziemy mogli zobaczyć jak bardzo konkurencyjni jesteśmy, czy poprawiło się nasze tempo. Duży wpływ na nasze tempo będą miały opony, rok temu mieszanka przygotowana na wyścig w Jerez nie była najlepsza i mieliśmy dużo problemów przy wyjściu na prostą startową, koło kręciło się w miejscu przez dłuższy czas. Nieodpowiadająca konfiguracja toru, plus problemy z oponami wpłynęły negatywnie na nasz wynik”
– powiedział Dovizioso.
„To będzie dla nas jeden z ważniejszych sprawdzianów na początku sezonu. Pierwsze trzy obiekty odpowiadają naszemu motocyklowi, więc przypuszczam, że będziemy tam konkurencyjni. Co do Jerez, nie jestem przekonany czy dobrze sobie tam poradzimy, ponieważ istnieje spora różnica między tymi torami”
Dovizioso przełamał w 2016 roku passę 7 lat bez zwycięstwa, ale mimo tego uważa, że ważniejsza od samej wygranej była równa forma Ducati w końcówce sezonu. To nastraja go pozytywnie przed nadchodzącym sezonem.
„Musimy poprawić motocykl w szybkich zakrętach, wtedy będziemy jeszcze bardziej konkurencyjni. Jeśli chcesz walczyć o mistrzostwo, musisz być szybki na każdym torze. Wciąż mamy problemy na niektórych obiektach i musimy to zmienić, postarać się poprawić motocykl tak by lepiej radził sobie w środku zakrętu. Podczas testów w Malezji będziemy dysponować sporą ilością poprawek, ale ja jestem szczególnie skupiony na poprawie konstrukcji tak, by motocykl był łatwiejszy w prowadzeniu i lepiej radził sobie w szybkich partiach. Jestem pewien, że Jorge również będzie z tego zadowolony, a Gigi [Dall'Igna] nie będzie miał problemów z poprawą w tej dziedzinie”
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
