Stanaway traci nadzieję na tytuł po miernym weekendzie we Włoszech

Weekend na torze Monza można określić jako "mocno przecięty" dla zespołu Status Grand Prix. Najlepszym wynikiem kanadyjskiej ekipy było 5. miejsce, zdobyte przez Nicka Yelloly w drugim wyścigu. Richie Stanaway znacząco stracił natomiast do Alexa Lynna w klasyfikacji generalnej mistrzostw, zdobywając zaledwie 2 punkty za 9. miejsce w sobotnim wyścigu. Alfonso Celis Junior, tak jak nas do tego przyzwyczaił, pierwszy wyścig zakończył w drugiej dziesiątce, a drugi, na poboczu.

Nick Yelloly do pierwszego wyścigu zakwalifikował się z trzecim czasem, jednak po pierwszym kółku znalazł się aż w drugiej dziesiątce. Po kilku manewrach wyprzedzania Brytyjczyk zdołał przebić się na ostatnią punktowaną pozycję, na której ukończył sobotnie zmagania. W niedzielę było już znacznie lepiej, gdyż Nick po dobrym starcie i równym tempie przebił się na 5. pozycję, która później okazała się najlepszym wynikiem dla zespołu na torze Monza.

„Mój start z trzeciego pola, w sobotę, nie należał do najlepszych, dlatego miło było zdobyć kilka punktów następnego dnia, w niedzielę.” – powiedział Yelloly. „Dobrze ruszyłem ze swojego pola, jednak później zapłaciłem wysoką cenę, za bycie zbyt miły w pierwszej szykanie. Potem znów byłem jednak w stanie przebić się do przodu, a następnie wykonałem najlepszy manewr wyprzedzania w moim życiu, przechodząc przed Richie'ego i (Matheo) Tuschera!”

„W niedzielę mieliśmy dobre tempo, nieco lepsze niż w sobotę, ponieważ chłopki ze Status GP wykonali wspaniałą pracę, poprawiając nieco mój samochód. Mam nadzieję wykorzystać to również podczas dwóch ostatnich rund.”

Richie Stanaway, dzięki 9. lokacie na mecie pierwszego wyścigu i wycofaniu się z drugiego, z powodów problemów technicznych, stracił natomiast ostatnie nadzieje na mistrzostwo w serii GP3. Po weekendzie we Włoszech, jego strata do Alexa Lynna wynosi już 50 punktów, przez co Nowozelandczyk ma już tylko matematyczne szansę na tytuł.

„Zanim pojawił się problem, wyścig był dla mnie bardzo ekscytujący.” - wspomina Stanaway. „Miałem dobry start, ale w pierwszym zakręcie zniszczyłem nieco przednie skrzydło, przez co sprawy zaczęły się komplikować, gdyż samochód stał się bardzo podsterowny. Mimo to, dzielnie walczyłem dopóki nie zepsuł mi się silnik. Starta punktów była dla mnie bardzo rozczarowująca, tym bardziej, że walczę jeszcze o tytuł, jednakże nie mogłem z tym nic zrobić.”

Alfonso Celis Junior w niedzielę zaliczył jeden ze swoich lepszych wyścigów. Mimo że nie ukończył on tej rywalizacji, przez znaczną jej część zaangażowany był w walkę o finałowy punkt. Na nieszczęście Meksykanina, podczas jednej z prób wyprzedzenia Janna Mardenborough, który w tym roku odniósł już jedno zwycięstwo, popełnił błąd, który kosztował go przedwczesne zakończenie udziału w niedzielnym wyścigu. Kierowca Status Grand Prix próbując zaatakować Brytyjczyka wypadł na pobocze, gdzie zniszczył sobie zawieszenie, podskakując na jednym z progów zwalniających.

„Wyścig układał się dla mnie bardzo dobrze do połowy, kiedy to próbowałem wyprzedzić Janna Mardenborough i ustawiłem się po wewnętrznej stronie pierwszego zakrętu. On zajechał mi zajechał jednak drogę i wypchnął na pobocze. Nie mogłem w tej sytuacji za wiele zrobić. To, co stało się na drugiej szykanie, było jednak moją winą. Zblokowałem przedniego koła i wjechałem na krawężnik, przez co złamałem zawieszenie. Do tego momentu nie miałem na co narzekać, bo szło mi całkiem nieźle." 

 

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze