Drugovich pozostaje kierowcą rezerwowym Astona Martina

Aston Martin uciął krążące od jakiego czasu plotki mówiące o tym, że Felipe Drugovich zastąpi któregoś z etatowych kierowców sezonu i ogłosił, że Brazylijczyk pozostanie kierowcą testowym i rezerwowym.

Oprócz ogłoszenia przedłużenia kontraktu, testowy Astona weźmie udział w pierwszym treningu Formuły o Grand Prix Abu Zabi i poprowadzi samochód Fernando Alonso. Felipe Drugovich współpracuje z brytyjską ekipą od sezonu 2022 i aktywnie bierze udział w testach oraz sprawdzaniu nowych rozwiązań. Ostatnio Brazylijczyk jeździł po torze Monza. Od początku kontraktu przejechał prawie sześć tysięcy kilometrów i spędził w tym sezonie łącznie dwadzieścia dni w symulatorze zespołu. Mistrz Formuły 2 z 2022 roku cierpliwie czeka na swoja szansę dołączenia do stawki Formuły 1, ale obecnie musi się zadowolić rolą kierowcy testowego i rozwojowego.

„Jestem naprawdę szczęśliwy, że mogę kontynuować moją pracę również w przyszłym sezonie” – powiedział Drugovich. „W tym roku nauczyłem się bardzo wiele – nie tylko na torze, ale także poprzez pracę z inżynierami w symulatorze oraz także dzięki programowi rozwojowemu, który był stworzony dla mojej osoby.  Jestem dumny z wkładu, jaki mogłem wnieść i cieszę się, że mogłem pomóc w rozwoju AMR23. Teraz skupiam się na przygotowaniach do nadchodzącego treningu w Abu Zabi – nie mogę się doczekać ponownej jazdy tegorocznym samochodem – i pracy, którą będę wykonywać razem z inżynierami, przygotowując się do sezonu 2024”.

To nie pierwszy raz, kiedy mistrz Formuły 2 poprowadzi tegoroczny samochód. Wcześniej Brazylijczyk testował Astona Martina podczas przedsezonowych testów w Bahrajnie, gdzie zastępował kontuzjowanego Lance'a Strolla oraz podczas pierwszego treningu Formuły o Grand Prix Włoch na torze Monza, gdzie jeździł samochodem Kanadyjczyka. Był to również pierwszy raz, kiedy zawodnik wziął udział w oficjalnym treningu weekendu Grand Prix.

„Chcę podziękować całemu zespołowi za niesamowite wsparcie przez ostatnie 12 miesięcy i gorące podziękowania dla moich brazylijskich partnerów: XP, Porto oraz Banco Master, którzy wspierali mnie na każdym kroku” – zakończył zawodnik.

Drugovich: Ten samochód jest fantastyczny

Zadowolony z przedłużenia współpracy jest również Mike Krack, szef zespołu Aston Martin, który nie tylko pochwalił Brazylijczyka za etykę pracy, ale również za to, jak dobrze poradził sobie w Bahrajnie: „Felipe rozumie szczególne wymagania związane ze stanowiskiem. Cechuje go niesamowita etyka pracy i pokazał szybkość i doświadczenie po znakomitym zastąpieniu kontuzjowanego Lance’a Strolla podczas przedsezonowych testów w Bahrajnie. Za każdym razem, kiedy wsiada za kierownicę, widzimy jego wkład oraz tempo. Jego zaangażowanie jest niezwykle cenne dla naszych inżynierów. Już nie możemy się doczekać aż zakończy sezon w wielkim stylu kolejną jazdą AMR23 podczas pierwszego treningu o Grand Prix Abu Zabi. Nie możemy się doczekać kolejnego, wspólnego produktywnego sezonu, który nadejdzie w przyszłym roku”.

Wcześniej sporo mówiło się o tym, że Drugovich jest poważnym kandydatem do drugiego fotela w ekipie Williamsa, gdzie zagrożony ma być Logan Sargeant. Jednak według ostatnich informacji, Amerykanin ma otrzymać promocję na następny sezon.

Źródło: Informacja prasowa zespołu Aston Martin

 

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze