W nadchodzącym sezonie MotoGP gorszy dzień lub nie najlepszy weekend mogą skutkować miejscem w połowie stawki – uważa dwukrotny Mistrz Świata MotoGP Marc Márquez. Jego zdaniem to efekt doskonałego przygotowania Suzuki i Ducati oraz zmniejszenia różnic między producentami.
W poprzednich latach w walce o zwycięstwa liczyło się jedynie dwóch motocyklistów Yamahy i dwóch Hondy. Jeśli któryś z nich zmagał się z problemami na jakimś torze – to zwykle w wyścigu mógł liczyć na pewny wynik w okolicy 4-5 miejsca. W tym roku powinno być jednak inaczej. Zmiany w regulaminie mogą przynieść ożywienie rywalizacji i szereg przetasowań w stawce. Każde potknięcie faworytów z powodzeniem będą wykorzystywać rywale z Ducati czy Suzuki, a także zawodnicy zespołów klienckich, którzy na każdym kroku podkreślają, że są w stanie walczyć o miejsca na podium lub w czołowej szóstce.
„Można powiedzieć, że w ubiegłym roku, a także dwa lata temu, jeśli w niedzielę nie czułeś się dobrze lub miałeś złe ustawienia – mogłeś liczyć na finisz na czwartej lub piątej pozycji. Myślę, że teraz będzie inaczej. Trzeba być przygotowanym, w przeciwnym razie zakończy się wyścig na ósmym, dziewiątym albo dziesiątym miejscu, bo jest naprawdę wielu [szybkich] zawodników”
– powiedział Márquez.
„Ciekaw jestem jak sytuacja będzie wyglądała na innych torach i w trakcie całego sezonu. Ducati i Suzuki wykonały krok naprzód i sądzę, że pierwszy wyścig będzie bardzo fajny”.
Podczas okresu przedsezonowych testów Ducati i Suzuki udowodniły, że są w stanie rzucić wyzwanie zawodnikom Hondy i Yamahy, dzielących między siebie zwycięstwa przez ostatnie 5 lat. Szczególnie imponowali Maverick Viñales i Scott Redding, którzy testy w Katarze zakończyli w czołowej trójce. Tymczasem Márquez mimo poprawionego silnika ponownie zmagał się elektroniką i nowymi oponami i dopiero ostatniego dnia udało mu się opanować nieco tegoroczny RC213V.
„Okres przygotowań do sezonu nie należał do najlepszych, to jeden z takich momentów, w których musisz więcej pracować. Wykonaliśmy dużo pracy i pokonaliśmy wiele okrążeń. Ostatniego dnia w Katarze zacząłem czuć się dobrze na motocyklu i uzyskiwałem konkurencyjne czasy okrążeń. Tor w Katarze zawsze sprawia nam trudności, ale będziemy walczyć”
– obiecał.
Źródło: bikesportnews.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
