Rabat: W MotoGP potrzeba więcej agresji

Były Mistrz Świata Moto2, Tito Rabat zwierza się z pierwszych odczuć na nowym motocyklu po testach na torze Sepang.

Hiszpan w tym sezonie będzie reprezentował zespół Marc VDS, a jego kolegą zespołowym został Jack Miller, który w zeszłym roku ścigał się dla zespołu LCR Honda. Debiutujący w stawce Rabat uważa, że motocykl serii MotoGP jest zdecydowanie inny niż ten, którym ścigał się do tej pory.

„Pierwsze dni dają dziwne odczucie. Wszystko jest inne. Karbonowe hamulce, z którymi pierwszy kontakt miałem podczas testów w Walencji dają śmieszne wrażenie. [Na Ricardo Tormo] nie wydawały się tak silne, ale w Malezji czułem jak dużo traciłem. Ogólnie styl jazdy na motocyklu MotoGP musi być bardziej agresywny, w każdym momencie. Czy skręcasz, hamujesz, przyspieszasz, zmieniasz kierunek jazdy, wszystko dzieje się szybciej i gwałtowniej. Męczy fizycznie i psychicznie. Na Sepang dużo się nauczyłem i do Australii nie jedziemy z niczym. Chcę się tam poprawiać”, przyznał Rabat.

Kierowca wypowiedział się również na temat nowych opon Michelin, twierdząc że początkowo miał z nimi kłopoty. „O ile na miękkiej oponie szło mi całkiem nieźle, to na twardej mieszance nie potrafiłem w ogóle jeździć. Miała słabą przyczepność. Wystarczyło lekkie drgnięcie manetki, a motocykl jeździł bokami na wejściach i wyjściach z zakrętów. Nie czułem się na nich pewnie. W Australii będą dostępne inne mieszanki, ale twardej muszę się nauczyć”.

Hiszpan liczy na pozytywne testy na torze Phillip Island, gdzie chce poznać motocykl bardziej, w celu przygotowania do nadchodzącego sezonu. „Tor w Australii jest trudny, potrzeba tam więcej odwagi w pokonywaniu szybkich zakrętów, niż na Sepang. Jest tam mniej linii przejazdu niż w Malezji, więc liczę na szybki postęp. Powoli musimy ewoluować”, podsumował.

Źródło: motogp.com

 

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze