Lorenzo: Elektronika to nasze największe zmartwienie

Aktualny Mistrz Świata Jorge Lorenzo jest przekonany, że zapanowanie nad nową elektroniką i sprawienie, że będzie działała tak jak w ubiegłym roku, stanowi klucz do sukcesu w sezonie 2016.

Zawodnik Yamahy wierzy, że charakterystyka opon Michelin powinna dać mu przewagę pod względem prędkości w zakrętach i odpowiadać jego płynnemu stylowi jazdy, twierdzi jednak, że to działanie elektroniki jest obszarem czyniącym największą różnicę.

„Michelin jest trochę inny niż Bridgestone, trzeba przewidywać moment hamowania i hamować nieco wcześniej, taki styl jazdy powinien być dla mnie lepszy” – powiedział. „W 2008 roku, podczas mojego pierwszego sezonu w MotoGP, ścigałem się na Michelinach. Nie pamiętam dokładnie jak się na nich czułem, ale rozumiem, że sposób jazdy różni się w porównaniu do opon Bridgestone”.

„Od Yamahy oczekuję szczególnie pracy nad elektroniką. Poprosiliśmy Michelin o udoskonalenie przednich opon, a ze swojej strony musimy zrozumieć jak stworzyć elektronikę tak zbliżoną do tego co mieliśmy w zeszłym roku, jak to tylko możliwe”.

Hiszpan powtórzył apel swojego zespołowego kolegi Valentino Rossiego i zwracał uwagę na konieczność zwiększenia mocy i prędkości maksymalnych. Podkreślał jednak, że to elektronika jest kwestią, która wymaga obecnie najwięcej uwagi inżynierów.

„Naszym głównym zmartwieniem jest w tej chwili elektronika” – mówił w wywiadzie dla motogp.com. „O wiele bardziej przypomina tę z przeszłości i jest taka sama dla wszystkich. Utrzymanie się na poziomie jaki osiągnęliśmy w zeszłym roku zajmie dużo czasu i pracy. To jest nasze największe zmartwienie w tej chwili. Następnie, jeśli mogę o coś prosić japońskich inżynierów – to o zwiększenie prędkości maksymalnej i mocy. Nasz silnik nie jest najmocniejszy, a jeśli trochę poprawimy się w tym aspekcie -  będę bardzo wdzięczny”.

„To jest bardzo skomplikowane [prognozowanie szans w kolejnym sezonie], ponieważ MotoGP to nie jest sport, w którym wszystko zależy tylko od ciebie. Jesteś zależny od wielu rzeczy: motocykla, ustawień, silnika i elektroniki. Jeśli coś zawiedzie - to nie można wygrać, więc najpierw zobaczymy jak wszystko się ze sobą zgra” – podsumował.

Źródło: bikesportnews.com