MotoGP: Bagnaia z pole position na Red Bull Ringu

Francesco Bagnaia był najszybszym zawodnikiem kwalifikacji podczas Grand Prix Austrii. Tempem imponowali też Maverick Viñales i Brad Binder, który do wyścigów wystartują z pierwszego rzędu, oraz Jack Miller, który był czwarty, choć musiał przebić się wcześniej jeszcze przez Q1.

Q1

Na początku czasy nie były za szybkie – na czele znaleźli się Pol Espargaró i Marini z czasami powyżej 1:29,900. Potem Hiszpan zdołał zejść o wiele niżej, utrzymując się na pierwszej pozycji. W tym czasie tylko piąty czas wykręcił Bastianini, a szósty – Marc Márquez. Jack Miller odpuścił pierwsze okrążenie, przez co był przez chwilę ostatni, ale potem pojechał bardzo mocnym tempem i został liderem sesji.

Zawodnicy postawili w połowie sesji na zjazdy do boksów i wymianę opon, w większości tylnych, aby potem wyjechać i ostatecznie walczyć o awans do Q2.

Marini walczył o pokonanie Pola Espargaró, który był drugi i blokował mu wejście do kolejnej części kwalifikacji. Dodatkowo Hiszpan jechał za Włochem, ale nie był w stanie jechał blisko a jego okrążenie zostało anulowane. Marini wykręcił bardzo dobry czas i przesunął się na prowadzenie, jednak chwilę później absolutnie pobił go Miller, który jako pierwszy wykręcił czas poniżej 1:29.

Do Q2 weszli Jack Miller i Luca Marini. Przygoda w kwalifikacjach zakończyła się dla Pola Espargaró, Enei Bastianiniego czy Franco Morbidelliego.

Q2

Od początku bardzo szybko jechał Maverick Viñales, który od razu pojechał 1:29,249 i został liderem sesji. Pobił go potem Brad Binder i wydawało się, że też Martin, jednak jego czas anulowano. Bagnaia i Quartararo znaleźli się potem na czele, jednak ponownie to Viñales wykręcił genialny czas i znalazł się na pierwszej pozycji.

Lekki upadek zaliczył za to w trzecim zakręcie drugi z zawodników Aprilii, Aleix Espargaró – szybko jednak wstał, podniósł motocykl i ruszył dalej. Wszyscy zawodnicy zjechali w końcu do boksów, choć Marco Bezzecchi zrobił to ze sporym opóźnieniem – Włoch w tamtym momencie był na pozycji piątej po tym jak anulowano dwa jego czasy.

Viñales dalej utrzymywał się na czele, poprawiając swoje czasy – na kolejnych dwóch pozycjach znaleźli się Binder i Miller, zawodnicy KTM-a, choć szybciej od Australijczyka pojechał potem Bagnaia. Aktualny mistrz świata jechał coraz szybciej, co dało mu potem czas 1:28,539 i wskoczył na prowizoryczne pole position. Zawodnik Ducati mógł atakować jeszcze jedno okrążenie, jednak postanowił odpuścić.

To właśnie Bagnaia zdobył pole position, a pierwszy rząd zapewnili sobie też Viñales i Binder. Dopiero siódmy był Bezzecchi, a ostatni, zaskakująco, Jorge Martín.