Rins zostaje w Suzuki na dwa kolejne sezony

Zespół Suzuki ogłosił przedłużenie kontraktu z Álexem Rinsem na lata 2019 i 2020.

Rins zadebiutował w MotoGP w 2017 roku, jednak początek rywalizacji w królewskiej klasie nie był dla niego najłatwiejszy. Poprzedni rok został mocno zakłócony przez kontuzje, w wyniku których powrót nastąpił dopiero w okolicach środka sezonu, jednak szybko potrafił przystosować się do nowego środowiska. W drugiej połowie rywalizacji Rins zajął 5. miejsce w Grand Prix Japonii oraz 4. pozycję na zakończenie sezonu w Walencji.

Podczas tegorocznych zmagań Hiszpan wywalczył pierwsze podium w królewskiej klasie, stając na najniższym jego stopniu podczas chaotycznego wyścigu o Grand Prix Argentyny, zaś pozostałych trzech rund nie ukończył. Mimo tego dyspozycja Rinsa przekonała Suzuki, aby zatrzymać go u siebie na dwa kolejne sezony.

„Cieszę się z przedłużenia kontraktu. Kiedy byłem w Moto2 i planowałem przejść do MotoGP, zawsze w centrum mojej uwagi znajdował się projekt Suzuki, który w moich oczach wyglądał najciekawiej. Mój ubiegłoroczny debiut był skomplikowany – podczas testów w Walencji w 2016 roku miałem kontuzję pleców, później doszło do kontuzji kostki w treningu i ostatecznie urazu ręki w Austin. Po zaledwie dwóch wyścigach przeszliśmy przez bardzo trudny okres, ale zawsze czułem sympatię i wsparcie Suzuki oraz zespołu” – powiedział Rins.

„Udało nam się zmienić obraz sytuacji poprzez cierpliwość, ciężką pracę i bycie konsekwentnym, a w tym roku w końcu wspólnie zdobyliśmy podium dzięki trzeciej pozycji w Argentynie. Bez wglądu jednak na wyniki, czy są dobre, czy też złe, nastroje w garażu zawsze były pozytywne. Projekt, który zespół dla mnie przygotował, jest fantastyczny; mogę w pełni zakuwać możliwościom firmy oraz ekipy w kwestii rozwoju oraz poprawy i jestem pewien, że możemy nadal celować w zdobycie świetnych rezultatów. Teraz musimy tylko kontynuować ciężką pracę i zobaczyć, jak się wszystko potoczy”.

Źródło: motogp.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze