Rossi: Robimy postępy

Za nami pierwszy dzień przedsezonowych testów Motocyklowych Mistrzostw Świata na torze Sepang w Malezji. Valentino Rossi, który od samego rana zmagał się z dokuczliwym bólem głowy, uplasował się dziś na ósmej pozycji, tracąc do będącego na czele stawki Caseya Stonera 1,014s.

Włoch pojawił się na torze dopiero po półtorej godziny od rozpoczęcia testów, ponieważ nie był w stanie poradzić sobie z migreną. Mimo nie najlepszego samopoczucia, popularny „The Doctor” pozytywnie wypowiadał się na temat tegorocznej specyfikacji swojej Yamahy M1. „Poczyniliśmy pewne postępy w sprawie drobnych części” – wyznał 37-latek z Tavulli, mając na myśli silnik i elektronikę, które są krokiem naprzód w porównaniu z tymi testowanymi w listopadzie. Piętą Achillesową zeszłorocznego motocykla było zbyt szybkie przegrzewanie się tylnej opony w drugiej części wyścigu, nad czym przez zimową przerwę intensywnie pracowali inżynierowie z Yamahy.

„Na szczęście ta wersja jest lepsza” – powiedział Valentino Rossi, który był dziś o 0,565s wolniejszy od swojego nowego kolegi zespołowego Mavericka Viñalesa. Hiszpan zajął bardzo dobre trzecie miejsce. „Dzisiejszy dzień był bardzo interesujący - pierwszy raz wypróbowałem motocykl, na którym będę jeździł w tym sezonie. Yamaha wykonała dobrą pracę  - Japończycy bardzo ciężko pracowali na moją M1ką, w porównaniu z listopadem znacząco poprawili motocykl. Silnik się sprawdza, a nad elektroniką i podwoziem ciągle pracujemy. Jutro [we wtorek] przetestujemy nowe podwozie, które zostało nieznaczne zmienione po testach w Walencji”.

„Motocykl bardzo mi się spodobał” – przyznał dziewięciokrotny mistrz świata podkreślając, że do dzisiaj niewiele miał informacji od Yamahy o swojej nowej maszynie, którą pierwszy raz zobaczył dopiero wczoraj [w niedzielę]. Włoch dodał także, iż tegoroczny model jest lepszy od poprzedniej wersji choć muszą jeszcze popracować nad odpowiednimi ustawieniami szczególnie tylnej opony tak, aby nie powtarzały się problemy z ostatnich okrążeń z 2016 roku.

Rossi zapytany o wrażenia z jazdy swojego team partnera, przede wszystkim zauważył, że jest bardzo szybki. „To pierwsze, co mi się rzuciło w oczy. Jego [Viñalesa] styl jazdy przypomina bardziej mój niż Jorge Lorenzo, szczególnie w kwestii hamowania i wchodzenia w zakręty. Lorenzo miał wyjątkowo niezwykły styl. Niezależnie od tego Maverick jest naprawdę szybki, jeździ bardzo dobrze, szczególnie w szybkich odcinkach toru. Jest mocny na hamowaniu i przy przyspieszaniu, przekłada maszynę we właściwych momentach. Jest dobry” – zakończył „The Doctor”.

W uzyskaniu lepszego rezultatu przeszkodziło Włochowi złe samopoczucie.  „Obudziłem się wcześnie rano z okropnym bólem głowy” – wyjaśniał dziennikarzom. „Czułem się okropnie. Musiałem spędzić półtorej godziny w zaciemnionym pokoju, żeby nie słyszeć żadnych hałasów. Po tym czułem się odrobinę lepiej i mogłem wyruszyć na tor. Może przeziębiłem się podczas lotu albo to kwestia klimatyzacji w hotelu. Ogólnie nie czuje się najlepiej, nie jestem w pełni sił”.

Na końcu Rossi skomentował bardzo dobry czas pierwszego dnia uzyskany przez zawodnika testowego Ducati, Caseya Stonera tymi słowami: „Tak, on jest bardzo szybki. Jak dobrze, że nie ściga się z nami w wyścigu!”.

Źródło: crash.net

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze