Odchodzący po tym sezonie wiceprezes HRC - Shuhei Nakamoto powiedział, że Cal Crutchlow dysponuje wsparciem fabrycznym i dostaje takie części jak zawodnicy fabrycznego zespołu Repsol Hondy.
Shuhei Nakamoto był zdziwiony wypowiedziami Cala Crutchlowa, jakoby nie miał on wsparcia fabryki. Dowodem na to, że jest inaczej ma być rama w jego motocyklu, taka sama jaką dysponuje mistrz świata Marc Márquez. Crutchlow korzysta z ramy, którą przed wyścigiem w Barcelonie odrzucił Dani Pedrosa, a w końcowej części sezonu ma do dyspozycji praktycznie taki sam motocykl jak Repsol Honda. Doskonałe wyniki Cala sprawiły, że HRC zdecydowało na wspieranie Brytyjczyka w takim samym stopniu jak swoich zawodników fabrycznych.
Crutchlow po wyścigu w Australii narzekał, że fabryka powinna mu bardziej pomagać. Teraz Nakamoto pytany o sytuację Crutchlowa w poniedziałek, powiedział: „On [Crutchlow] ma wsparcie w takim samym stopniu jak zawodnicy fabryczni. Nie było wyścigu w którym dysponowali by inną specyfikacją motocykla niż my. Mogli wybierać sobie inną specyfikację [podwozia], więc naprawdę nie rozumiem dlaczego to powiedział. Może coś faktycznie jest inaczej, ale nie wiem, nie sądzę żeby chodziło o wydajność. Na początku sezonu motocykl Cala był dokładnie taki sam jak Daniego, to był właściwie fabryczny motocykl”
„Potem testowaliśmy nowe podwozie z Danim, podczas weekendu w Barcelonie. Używał go przez cały weekend, ale podczas testów po wyścigu uznał, że jest więcej minusów niż plusów i zdecydował się korzystać ze starego podwozia. Cal ma inny styl, dlatego przekazaliśmy części jemu, żeby sprawdził jak jego motocykl się wtedy spisuje. Jego podwozie jest w specyfikacji fabrycznej, więc nie rozumiem dlaczego powiedział, że jest inaczej. Który obszar według niego jest inny? Chciałbym wiedzieć co ma na myśli”
Nakamoto zapytany o to czy Honda przetestuje nowy silnik, odpowiedział wymijająco: „Nie chciałbym tego mówić. Szczerze mówiąc nie wiem co będę robić na początku przyszłego roku”
Źródło: crash.net
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
