Kaltenborn: Z Formułą 1 jest coś nie tak

Choć przyznając, że zeszłomiesięczne opóźnienie w wypłacie pensji pracownikom było jednorazowym przypadkiem, Monisha Kaltenbon uważa, że fakt, iż wiele pomniejszych zespołów musi walczyć z problemami finansowymi to sygnał, że Formuła 1 jest prowadzona w zły sposób.

Kaltenborn stwierdziła, że problem z późniejszym wypłaceniem wynagrodzenia dla pracowników był dla zespołu zaskoczeniem, ale jednocześnie nie spodziewa się powtórki tej sytuacji. Ujawniła jednak, że Sauber, obok Force India i Manor Racing, był zmuszony prosić FOM o zaliczkę gotówki, którą zwykle ekipy otrzymują w późniejszej części sezonu.

„Nie będziemy komentować naszej sytuacji finansowej i chcemy kontynuować wszystko w obecny sposób, ale nawiązując do opóźnienia [z wynagrodzeniem] – to był jednorazowy przypadek, nad którym bardzo ubolewamy. Był to po prostu niefortunny zbieg okoliczności, jak również czasu. Nie powinno się to już zdarzyć w przyszłości” – powiedziała Kaltenborn.

„Nie wiem, jakie powody miała ekipa Force India, ale wszyscy wiemy, że pierwsze trzy-cztery miesiące są najbardziej kosztowne, kiedy trzeba przygotować gotowy samochód. Od wielu lat zabiegaliśmy o to, żeby zmienić system wypłat przez FOM. Jest to rzecz, którą wszyscy chcemy. To, co się wydarzyło, było bardzo niefortunne – sposób, a zwłaszcza okres, w jakim to się wydarzyło, było dla nas zaskoczeniem”.

Zapytana, czy Sauber przywykł już do sytuacji, gdzie nadchodzi napięty pod względem finansowym okres dla niezależnego zespołu, w przeciwieństwie do fabrycznych ekip, takich jak Ferrari czy Mercedes, Kaltenborn wskazała, że przyczyną tego stanu rzeczy jest sposób zarządzania sportem.

„Jeśli wiesz, że nie tylko ty masz problemy, nie przynosi ci to jakiejkolwiek ulgi. Nie możesz rzucić pretekstem w stylu: ‘Nie mogę tego zrobić, ale przy okazji pięć innych zespołów też nie może tego zrobić’, ponieważ musisz dbać o własnych ludzi. To niestety pokazuje, jaki jest sport”.

„To nie ma nic wspólnego z wnętrzem środowiska, gdyż są to kwestie handlowe. Niektóre z nich wynikają z przepisów technicznych i w tym momencie jest najwyższa pora, aby coś z tym zrobić. Jeśli będziesz próbować wyjaśnić ludziom sposób, w jaki sport generuje przychód, a z roku na rok sytuacja się zmienia, przez co wiele zespołów ma problemy, wówczas tak nie powinno to funkcjonować. Coś fundamentalnie jest nie tak z tym sportem” – dodała szefowa Saubera.

Źródło: crash.net

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze