Vettel: Zobaczyłem lukę i zaatakowałem

Sebastian Vettel znakomicie rozpoczął niedzielny wyścig o Grand Prix Japonii Formuły 1, awansując o cztery pozycje w trakcie pierwszego okrążenia. Jego atak na trzecie miejsce zakończył się jednak kolizją z Maxem Verstappenem, po której kierowca Ferrari musiał przebijać się z końca stawki.

„Byłem dziś zainspirowany, kiedy szedłem przez garaż i widziałem jak wszyscy pracują. Cały zespół jest podbudowany, co pomaga, bo ostatnie tygodnie nie były łatwe” – powiedział Niemiec. „Duch zespołu pozostaje niezłamany pomimo wszystkiego, co się wydarzyło. Znamy swoją sytuację w tabeli punktowej i nie mamy wiele do stracenia. Daliśmy z siebie wszystko i sądzę, że nadal możemy się czegoś nauczyć i zrozumieć na temat naszego samochodu. Będziemy nadal walczyć, stawiać opór i zobaczymy, co przyniosą pozostałe wyścigi”.

„Jeśli chodzi o kolizję z Maxem, oczywiście starałem się go wyprzedzić. Widziałem, że kończyła mu się moc w akumulatorach, a ja zaoszczędziłem trochę u siebie. Zobaczyłem lukę i zaatakowałem po wewnętrznej. On oczywiście próbował się bronić i nie mogłem nigdzie się ruszyć, więc się dotknęliśmy. To jednak część wyścigów”.

Źródło: ferrari.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze