Verstappen: Kimi mógł na mnie poczekać

Max Verstappen zajął trzecie miejsce w niedzielnym wyścigu o Grand Prix Japonii Formuły 1, pomimo otrzymania pięciosekundowej kary za niebezpieczny powrót na tor oraz późniejszej kolizji z Sebastianem Vettelem.

„Zahamowałem nieco zbyt późno przed szykaną i zrobiłem wszystko, aby powrócić na tor i uważam, że zrobiłem to w bezpieczny sposób, bo to był wolny zakręt” – powiedział kierowca Red Bull Racing. „Kimi wybrał niewłaściwą linię, choć mógł po prostu poczekać na to, aż wrócę na tor. Dotknęliśmy się, ale pięć sekund kary jest niedorzeczne. Udało się to przetrwać, ale jeszcze przed zjazdem do boksów zderzyłem się z Sebastianem w zakręcie, gdzie nie da się wyprzedzać. Zostawiłem mu miejsce, ale nie zmieścił się w zakręcie i pojechał prosto w mój samochód. Szkoda, ale nadal cieszę się z miejsca na podium”.

Holender w końcówce wyścigu zaczął gonić drugiego Valtteriego Bottasa, lecz zablokował koła na ostatnim okrążeniu i nie przypuścił skutecznego ataku: „Nie mieliśmy szans. Ogólnie próbowałem dojechać do mety z uszkodzoną podłogą. Myślę, że spisaliśmy się nieźle – strategia na początku wiele wymagała, ale na miękkich oponach samochód działał całkiem nieźle i pomimo uszkodzeń mieliśmy dobre tempo, co mnie cieszy”.

Źródło: fia.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze