Ekipa Mercedesa pozwoliła mistrzowi świata, Lewisowi Hamiltonowi, na test maszyny królewskiej klasy MotoGP.
Anglik od dłuższego już czasu deklarował, że bardzo chciałby spróbować swoich sił na motocyklu MotoGP, ale jak powszechnie wiadomo, będąc zawodnikiem F1 należy otrzymać pozwolenie na inne aktywności fizyczne. Zwłaszcza na takie, które mogą grozić kontuzją.
Hamilton potwierdził ostatnio, że kiedy był małym dzieckiem i otrzymał gokarta, chciał wówczas motocykl: „Kiedy mój tata kupił mi gokarta, chciałem wtedy motocykl. Bardzo chciałbym przetestować maszynę MotoGP, aby zobaczyć jak to jest”
.
Najłatwiejszą i najszybszą opcją testu jest test maszyny Yamahy, ponieważ Anglika i ekipę MotoGP łączy sponsor, czyli Monster Energy. Zresztą w zeszłym roku sam Valentino Rossi przyznał, że chciałby zobaczyć jak Anglik poradzi sobie z jego maszyną. Teraz zgodę wydał szef ekipy Mercedesa, Toto Wolff, który przyznał, że jeżeli Anglik chce przetestować motocykl MotoGP, nie widzi w tym żadnego problemu.
„Nie widzę dla nas żadnego problemu, jeżeli Lewis chce to zrobić. To fajny pomysł. Zresztą, wydaje mi się, że on już jeździł motocyklem w przeszłości”
– powiedział w wywiadzie dla La Gazzetta dello Sport Toto Wolff.
Również Lin Jarvis, szef ekipy Yamaha nie widzi w tym problemu: „Teraz to tylko pomysł, ale szczerze mówiąc, to mogłoby być interesujące”
.
Źródło: inautonews.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
