Załoga Mercedesa nr 1 prowadzi po 3 godzinach wyścigu w Bathurst. W wyniku poważnego wypadku, z rywalizacji odpadł fabryczny Nissan oraz Ferrari ekipy Cleanwater.
Wyglądało to naprawdę groźnie – tym bardziej, że zaledwie dwa tygodnie temu, podoba kraksa miała miejsce na torze w USA. Tym razem, rozpędzony Nissan uderzył w stojące tyłem do kierunku jazdy Ferrari ekipy Cleanwater – a wypadek był tym bardziej feralny, że zbiegło się tu w czasie kilka fatalnych okoliczności, jak olej na torze, brak widoczności i duża prędkość. Wcześniej, problemy z samochodami spowolniły także kilku innych faworytów, w tym Mercedesy nr 63 i 84 – za to prócz liderującego Mercedesa nr 1, bardzo dobrze radziły sobie także McLaren ekipy VIP Holdings i i Audi od Phoenix Racing. Wskutek kilku neutralizacji, różnice na czele wciąż są niewielkie – a prócz owej trójki, także kilka innych załóg zachowuje szanse na zwycięstwo.
Godzinę po starcie, jako pierwszy na pit-stop zjechał Nissan – a załoga wice-lidera pierwsza zmieniła kierowcę, do Ferrari nr 88 wsiadając John Bowe. Lider zjechał kilka minut później – a drugi Mercedes od Erebus, podczas swojej zmiany miał problemy z hamulcami, przez co wrócił na tor z okrążeniem straty do lidera. Po zjazdach, za Nico Bastianem jechał Thomas Jäger, broniąc się przed atakami Klarka Quinna z McLarena nr 37 – a Bowe był dopiero siódmy, za Richardem Kellym, Davem Richardsem i Laurensem Vanthoorem. W czołowej dziesiątce był także Oliver Gavin oraz dwa opóźniające zjazdy auta kategorii B – a za nimi jechał Markus Winkelhock w Audi nr 25 od United Autosport.
20 minut później, Richards zaatakował Kellego – a problemy miał wicelider kategorii D, Seat ekipy Motorsport Services, w którym zapaliły się prawdopodobnie hamulce. Po chwili, poza tor wypadł Lotus nr 55, wywołując drugą neutralizację – a na drugi pit-stop i zmianę kierowcy zjechał lider klasy C, Ginetta nr 17.
Gdy wyścig wznawiano, wskutek wcześniejszego kontaktu z Nissanem, problemy z przednim kołem zaliczył Mercedes nr 84 – Jäger zjechał więc do boksów, zmieniając się z Haroldem Primatem – a na drugie miejsce awansował Quinn. Richards i Vanthoor ponownie ścigali Kellego – a cała trójka wkrótce dogoniła wicelidera. Na początku godziny trzeciej, ataki Lamborghini przeszkodziło dublowane Porsche nr 67 – jego kontakt chwilowo zrzucił Richardsa za Vanthoora – udało mu się jednak odbić pozycję. W tym czasie, Nissan zjechał na drugi pit-stop, w którym Kellego zastąpił Katsumasa Chiyo – a niedługo potem, prowadzącego Bastiana zmienił Bernd Schneider. Na drugie awansował zmiennik Vanthoora, René Rast – a Shaun van Gisbergen w McLarenie był trzeci.
Chyio krótko jednak cieszył się z obecności na torze. Zaczęło się, gdy poza tor wypadło Ferrari 33 od Cleanwater; miejsce było feralne – zakręt, a za nim pole spowalniające, wywołujące sporo kurzu przy najechaniu. Ferrari zostawiło na torze olej, zatrzymało się na owym polu – i o ile kilku pojazdom udało się je zauważyć, Chiyo wjechał na olej i nie mogąc hamować, z impetem uderzył w nie, sam niszcząc fabrycznego Nissana. Oba pojazdy nie nadawały się do dalszej jazdy, na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa – a McLaren i Lamborghini nr 48 wykonały dodatkowe pit-stopy.
Z tego powodu, po trzeciej godzinie, za Schneiderem i Rastem podążał RIchard Meins w Audi nr 14 z kategorii B. Czwarty był Bowe w Ferrari nr 88, za nim van Gisbergen i Eric Lux w Audi nr 25 – a potem Ross Lilley w Lambo nr 48 i powracający za kierownicę Mercedesa nr 63 Davidson. Dziesiątkę zamykały Porsche nr 45 i Audi nr 9.
W przypadku innych kategorii, po obrocie Forda nr 50, liderem klasy I była załoga nr 70 – za to w C ponownie prowadziła Ginetta nr 17 od Griffith Corporation. W klasie F, blisko siebie jechały Fiaty nr 95 i 96, raz po raz zmieniając pozycje – a w D nadal prowadziło BMW ekipy Mortimer Motorsports, za sobą mają jednak Seata nr 22 od Richarda Billingtona.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.