W najbliższy weekend Deutsche Tourenwagen Masters zawita na tor Red Bull Ring podczas piątej rundy serii w tym sezonie. Jak na razie Audi Sport dominuje w klasyfikacji generalnej, jednak przewaga do Mercedesa, czy też BMW, zmalała w ostatnim czasie. Wkraczamy również na półmetek sezonu.
Sobotni wyścig będzie dziewiątym spośród osiemnastu przewidzianych na ten sezon, który wyznaczy półmetek zmagań. Najlepiej spisującym się producentem do tej pory był Audi Sport, który tegoroczny sezon rozpoczął od dominacji w pierwszych dwóch rundach i utrzymując dobre tempo mimo dociążenia samochodów w późniejszym etapie rywalizacji.
Zarówno Mercedes AMG, jak i BMW Motorsport na torach Norisring i Zandvoort zmniejszyli stratę do lidera klasyfikacji generalnej. Krótko mówiąc, do Spielberga przybędzie trzech producentów, których dzieli zaledwie 60 punktów i trudno jest wskazać jednoznacznie faworyta.
Poziom dociążania samochodów zostanie także wyrównany - "najcięższymi" będą Audi RS 5 DTM prowadzony przez Mattiasa Ekströma oraz Mercedes C63 DTM Pascala Wehrleina, zaś ich ciężar w obu przypadkach wynosić będzie 1127.5 kg. Obaj kierowcy mają po 76 punktów w klasyfikacji, zaś ich strata do lidera, Jamiego Greena wynosi zaledwie 5 oczek. BMW M4 DTM po raz kolejny będzie najlżejszą konstrukcją w całej stawce.
Wracając do wydarzeń na tym torze w ubiegłym roku: wówczas Robert Wickens startował z pole position, jednak zwycięstwo przypadło Marco Wittmannowi, a podium uzupełnili Augusto Farfus i Timo Glock. W tym roku obaj kierowcy wracają do Spielberga mając na koncie zaledwie po jednym zwycięstwie po trudnej pierwszej części sezonu.
Red Bull Ring został wybudowany w 1969 roku i pierwotnie nazywał się Österreichring. W 1995 roku pod nadzorem Hermanna Tilke obiekt został skrócony i przebudowany ze względów bezpieczeństwa. Od tamtej pory funkcjonował on pod nazwą A1 Ring. W późniejszych latach budynki w alei serwisowej i główną trybunę zburzono, a wszelkie prace przerwano do 2008 roku. Wówczas koncern Red Bull sfinansował rekonstrukcję toru. DTM po raz pierwszy zawitał na Red Bull Ring w 2011 roku, gdzie Martin Tomczyk wygrał wyścig.
Debiutujący w serii zawodnik ART Grand Prix, Lucas Auer, będzie jedynym Austriakiem w stawce, co oznacza dla niego domową rundę. 20-latek do tej pory miał trudny sezon. Zdobywał on punkty w drugim wyścigu na Norisring miesiąc temu.
Źródło: touringcartimes.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
