Zapowiedź weekendu w Moskwie

Seria Deutsche Tourenwagen Masters powraca po wakacyjnej przerwie na najmłodszy tor w kalendarzu, czyli na Moscow Raceway.

Wybudowany w 2012 roku tor leży około 80km od stolicy Rosji w miejscowości Wolokolamsk. Jego budowa trwała niecałe 4 lata, a od 2013 roku na pętli goszczą samochody DTM. Obiekt obfituje w kręte sekcje oraz częste zmiany kierunku i jest zaliczany do bardzo wymagających dla kierowców. Również manewry wyprzedzania nie są łatwym zadaniem i mówi się, że jest tylko jedno miejsce, które sprzyja zyskiwaniu pozycji, a mianowicie pierwszy kilometr od linii startu-mety. Jednak młoda historia Moscow Raceway udowodniła już, że zawodnicy potrafią ryzykować także w innych miejscach toru, aby powalczyć o cenne w mistrzostwach punkty. Zazwyczaj stawka dzieli się na kilka rywalizujących ze sobą grup, w których kierowcy tasują się pozycjami.

Trudno mówić o faworytach zbliżającego się weekendu wyścigowego, ponieważ zawodnicy są do siebie zbliżeni formą, a żadna z marek nie zdążyła jeszcze zdominować podmoskiewskiego obiektu. BMW i Mercedes odnieśli na tym torze po jednym zwycięstwie, a ekipa Audi zdobyła jeden triumf więcej z tym samym kierowcą – Mikem Rockenfellerem. Do jego zespołowego kolegi, Miguela Moliny, należy natomiast najlepszy czas jednego, 3,931-kilometrowego okrążenia wynoszący 1:28.305min. Można zatem stwierdzić, że największa presja ciąży na kierowcach Audi, a pozostałe zespoły będą chciały odrobić te minimalne straty w statystykach.

Źródło: dtm.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze