Wyniki kwalifikacji do wyścigu 6 godzin Spa-Francorchamps zostały zmienione po tym, jak dwa samochody nie przeszły badania technicznego. Wśród nich było Ferrari #50, które miało wystartować z pole position.
Antonio Fuoco drugi raz z rzędu uzyskał najlepszy czas kwalifikacji, aby zapewnić Ferrari pole position do trzeciej rundy sezonu 2024 Długodystansowych Mistrzostw Świata. Pięć godzin później załoga #50 została jednak zdyskwalifikowana, gdy sędziowie otrzymali raport delegata technicznego FIA po badaniu technicznym.
Jak się okazało, Ferrari #50 było zbyt lekkie. Podczas rundy na Spa-Francorchamps model 499P musi ważyć przynajmniej 1053 kilogramy – o 12 kg więcej niż podczas poprzedniego wyścigu na Imoli. Co istotne, tylko jeden z trzech włoskich hipersamochodów okazał się niezgodny z przepisami.
Jak wytłumaczyło później Ferrari, samochód #50 był o około kilogram za lekki, a przyczyną tego była wymiana tylnego elementu samochodu po kolizji z innym autem podczas trzeciej sesji treningowej.
Ponieważ w WEC samochody nie są ważone podczas kwalifikacji, zdobywcy pole position zostali całkowicie wykreśleni z wyników, a nie tylko z sesji hyperpole. Fuoco, Miguel Molina i Nicklas Nielsen będą musieli przebijać się przez stawkę po starcie z 19. pola – ostatniego pośród hipersamochodów.
Pole position oraz związany z tym dodatkowy punkt do klasyfikacji generalnej przypadł zatem załodze Porsche #5, a drugi triumf kwalifikacyjny w trzech próbach może świętować najszybszy w Katarze Matt Campbell.
Nie była to jedyna dyskwalifikacja z piątkowych kwalifikacji. Drugie miejsce w LMGT3 stracił zespół United Autosports, którego McLaren #95 również okazał się za lekki.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.