Obecny mistrz Deutsche Tourenwagen Masters – Pascal Wehrlein – zamienił niemiecką serię na Mistrzostwa Formuły 1, a zespół Mercedes na ekipę Manor. Jak w nadchodzącym sezonie poradzi sobie jego ex zespół bez mistrza DTM?
W sezonie 2015 Wehrlein był niezaprzeczalnym numerem jeden w ekipie Mercedes. Zespół koncentrował się na jego osobie, gdy zdano sobie sprawę z tego, że jest on pretendentem do mistrzowskiego tytułu. Wspólnymi siłami zdobyli ten sukces i zaraz po tym fakcie – ich sportowe drogi się rozeszły.
Szef Mercedesa, Ulrich Fritz, nie ukrywa, że chętnie zatrzymałby w swojej ekipie młodego, dobrze zapowiadającego się Wehrleina. „Pascal jeszcze podczas testów w Formule 1 uczył się wielu nowych metod prowadzenia samochódu i wykorzystywał nabyte doświadczenia ścigając się nadal w DTM. To bardzo nam pomogło i było czymś pozytywnym. Spędzał dwa tygodnie w symulatorze, ale ciągle szukał kontaktu ze swoim teamem”
– powiedział Fritz.
„Zatrzymanie go u nas byłoby bardzo egoistycznym posunięciem”
– kontynuował szef Mercedesa. Obecny skład ekipy ze Stuttgartu uzupełniają Gary Paffett, Paul di Resta oraz debiutant Esteban Ocon. Wszyscy ci zawodnicy są niejako powiązani z innymi seriami wyścigowymi – Paffett i di Resta wspierają Williamsa, a Ocon Renault.
Apetyt na zwycięstwa z pewnością nie zmalał, dlatego Mercedes musi szybko zapełnić lukę po Wehrleinie i sprawić, aby jego odejście nie wpłynęło negatywnie na ich osiągi na torze. „Mamy tytuł. Trudno jest zmienić plany i aspirować do czegokolwiek innego. Nie będzie nam jednak łatwo powtórzyć ten suckes”
- zakończył Fritz.
Źródło: motorsport-total.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
