Volkswagen Castrol Cup na półmetku

Poznańska runda Volkswagen Castrol Cup potwierdziła, że pierwsza połowa sezonu zdecydowanie należy do obcokrajowców. Na czele klasyfikacji widnieją nazwiska reprezentantów Litwy, Szwecji i Republiki Południowej Afryki, dlatego nasze pytania skierowaliśmy właśnie do Kupcikasa, Flucha i Krugera.

Marcus Fluch

Marcus, czy przed sezonem spodziewałeś się, że po trzech rundach będziesz tak wysoko w punktacji?
Bardzo chciałem być w czołówce, więc jak się zapewne domyślacie jestem niezwykle zadowolony z mojej obecnej sytuacji. Cały czas liczę się w walce o tytuł, więc na pewno nie odpuszczę do końca sezonu.

vwcc_poznan_R2_15.06.2014_100.JPG

Czy kibice w Szwecji interesują się Volkswagen Castrol Cup i Twoimi wynikami w tym pucharze?
Pewnie, wiele osób pyta mnie o ten cykl, bo chcą się o nim jak najwięcej dowiedzieć. Wyścigami interesują się nie tylko moi przyjaciele, rodzina i sponsorzy.

Między rundą w Poznaniu i kolejną, w Czechach, mamy dość długą przerwę? Przeznaczysz ją na wakacje czy treningi?
Najpierw wakacje! Już je zaplanowałem ze swoją dziewczyną. Chcemy nacieszyć się latem i słońcem. Po powrocie wracam do pracy. Pracuję jako instruktor bezpiecznej jazdy, więc tak naprawdę moja praca jest formą treningu.

vwcc_poznan_R2_15.06.2014_052.JPG

Jeffrey Kruger

Pierwszy wyścig w Poznaniu był Twoim najsłabszym wynikiem w tym sezonie. Tor Poznań okazał się trudny czy przeszkodziły Ci zmienne warunki?
Racja, pierwszy wyścig nie był dla mnie najlepszy. Na starcie byłem chyba za mało agresywny i przez to straciłem kilka pozycji. Deszcz oczywiście nie ułatwił zadnia, ale cieszę się z tego, że dojechałem całym samochodem i zdobyłem kolejne cenne punkty.

Zdążyłeś już się zaprzyjaźnić z wyścigowym Golfem czy nadal poznajesz to auto?
Jest już całkiem nieźle, ale czuję, że mogę znaleźć jeszcze kilka cennych ułamków sekund w kwalifikacjach, dzięki wnikliwej analizie telemetrii i onboardów.

W tym sezonie każdy tor jest dla Ciebie nowy. Masz jakieś sposoby na to, jak szybko nauczyć się jazdy po nowym obiekcie?
Najlepszym sposobem przygotowania się do jazdy na nowym torze jest skorzystanie z symulatora. Nie zastąpi to okrążeń za kierownicą samochodu, ale pozwala poznać i zapamiętać układ toru. Poza tym dość przydatna jest możliwość przespacerowania się po torze zanim się na niego wyjedzie.

vwcc_poznan_R2_15.06.2014_059.JPG

Robertas Kupcikas

Poprzedni sezon nie zaczął się dla Ciebie najlepiej. W tej edycji jesteś liderem. To kwestia zmiany podejścia do wyścigów na bardziej ostrożne i taktyczne?
W ubiegłym sezonie miałem po prostu pecha. Moje przygody nie wynikały z brawurowej jazdy, ale straciłem wiele punktów. Sporo się wtedy nauczyłem i teraz moje doświadczenie procentuje. W tej edycji staram się jeździć rozsądnie, ale nadal szybko. Pierwsza część sezonu jest dla mnie bardzo dobra. Mam nadzieję, że tak będzie także po kolejnych rundach.

W drugim wyścigu w Poznaniu stoczyłeś świetną walkę z Marcusem Fluchem, ale nie udało Ci się go wyprzedzić. Którzy kierowcy są Twoim zdaniem najtrudniejsi do wyprzedzenia?
Myślę, że cała czołowa dziesiątka jest bardzo szybka i trudna do wyprzedzenia.

Jak porównasz poziom rywalizacji w tym sezonie z poprzednim?
Uważam, że szybkich kierowców nie brakuje, a dodatkowo mamy też wielu bardzo doświadczonych zawodników. Wielu z nich korzysta z wiedzy i doświadczenia zdobytego w ubiegłym roku, co dodatkowo podnosi poziom rywalizacji. Każdy chce jechać szybko, więc najważniejszym zadaniem jest jechać jeszcze szybciej.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze