Finlandia chce zorganizować Grand Prix w 2017 roku

Mimo, że do ewentualnych zawodów pozostają dwa lata, to organizatorzy już teraz zapowiadają walkę o miejsce w kalendarzu MotoGP. Wyścig miałby się odbyć na powstającym w odległości nieco ponad 100 km od Helsinek torze Kymi Ring, który budowany jest z myślą o spektakularnym powrocie fińskiego Grand Prix do kalendarzy najbardziej prestiżowych serii świata.

Władze toru podkreślają, że pomimo iż obiekt będzie przystosowany do rozgrywania w przyszłości wyścigów Formuły 1 to - ze względu na zbyt wysokie koszty jakie się z tym wiążą - nie jest to  planowane. Priorytetem jest obecnie przyciągnięcie serii motocyklowych (MotoGP i WSBK), a także GP2, GP3 i DTM, które są tańsze i gwarantują równie emocjonujące widowisko (jeśli nawet nie lepsze). Zdecydowanie bardziej odpowiadają więc aspiracjom organizatorów.

Kymi Ring o długości 4,8 kilometrów i szerokości 12 metrów liczyć będzie 15 zakrętów. FIM zakwalifikowała go do grupy obiektów z oceną A, natomiast FIA przyznała mu stopień 2. Kiedy zostanie ukończony ma dostać 1 i będzie pierwszym w historii fińskim torem z najwyższą oceną.

Finlandia nie jest jednak jedynym krajem walczącym o miejsce w kalendarzu mistrzostw świata, który w sezonie 2017 może rozrosnąć się aż do 20 wyścigów. Debiut Grand Prix Austrii w przyszłym roku jest prawie pewny, a o organizację starają się także Tajlandia i Chile. Zdjęcia i wizualizacja toru Kymi Ring wyglądają obiecująco, ale czy zyska on uznanie Dorny? O tym przekonamy się już wkrótce.

Więcej informacji oraz zdjęcia obiektu dostępne TUTAJ.

Źródło: allsportsnews.co.uk

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze