Bagnaia wygrywa, mnóstwo wywrotek w TT Assen

Francesco Bagnaia odniósł kontrolowane zwycięstwo w holenderskim wyścigu MotoGP TT Assen. Drugie miejsce zajął Marco Bezzecchi, a na najniższym stopniu podium stanął Aleix Espargaró po tym, jak Brad Binder został ukarany za przekroczenie zielonej strefy na ostatnim okrążeniu. Do mety dojechało zaledwie 14 motocyklistów po sporej liczbie kraks.

Pogoda w Assen przed startem wyścigu była bardzo gorąca. Niebo było bezchmurne, temperatura powietrza wynosiła 31°C, a asfalt rozgrzany był do 43°C. To spowodowało, że zawodnicy musieli dodatkowo zadbać o swoje opony Michelin. Jeśli o oponach mowa, w pierwszym rzędzie Marco Bezzecchi, Francesco Bagnaia oraz Luca Marini postawili na twardy przód i pośredni tył, podobnie zresztą jak większa część stawki.

Na starcie, po raz drugi z rzędu, zabrakło Marca Márqueza. Hiszpan, który zalicza bardzo trudny moment w swojej karierze w MotoGP, nie został dopuszczony do wyścigu z powodu pękniętego żebra i ogólnego obicia organizmu z powodu masy wywrotek w ostatnim czasie.  

Po zgaśnięciu czerwonych świateł Bagnaia wyprzedził na krótkim dojeździe do pierwszego zakrętu ruszającego z pole position Bezzecchiego, lecz w samym pierwszym zakręcie udało się szybciej wejść Bradowi Binderowi, który obrał agresywną wewnętrzną linię jazdy. Jako czwarty jechał Aleix Espargaró, piąty był Luca Marini, a Jack Miller, który podążał na ósmej lokacie, wywrócił się w pierwszym zakręcie na drugim okrążeniu.

Binder kontynuował jazdę na prowadzeniu, lecz przez cały czas miał na swoich plecach napierającego Bagnaię. Włoch wyprowadził jeden, ale zarazem skuteczny atak po zewnętrznej, będąc bardziej napędzonym i wyszedł na prowadzenie.

W tym samym czasie z wyścigiem pożegnało się dwóch Francuzów: Fabio Quartararo i Johann Zarco. Duet ten wypadł z toru Assen w lewym siódmym zakręcie i choć był dość poobijany, nic poważniejszego im się nie stało. Jak się okazało, Zarco uderzył w tylne koło Quartararo, choć z powtórki nie było jednoznacznie widać, czy to był powód, czy jedynie następstwo upadku mistrza świata z sezonu 2021.

Wkrótce wywrotkę zaliczył także Maverick Viñales, który stracił przyczepność przodu swojej Aprilii w dość szybkim ósmym zakręcie. W momencie incydentu Hiszpan znajdował się na ósmej pozycji i niewykluczone, że był to efekt najechania na kamyki lub inne elementy z pobocza po wcześniejszej wywrotce duetu Quartararo/Zarco.

Na siódmym okrążeniu do grona «wywrotkowiczów» dołączył także fabryczny zawodnik Ducati Enea Bastianini, który doznał uślizgu przodu w wolnym piątym zakręcie, a jego motocykl doznał małego pożaru, który musiał zostać ugaszony.

Na kolejnych kółkach Bagnaia wciąż prowadził, choć Binder, który miał miękką tylną oponę, był w stanie jechać blisko aktualnego lidera mistrzostw, a tę dwójkę bacznie obserwował jadący na trzecim miejscu Bezzecchi.

Bagnaia wkrótce postanowił podkręcić tempo, któremu Binder nie był w stanie dorównać. Na 10 okrążeń przed końcem swoją szansę wykorzystał Bezzecchi, wyprzedzając zawodnika z RPA i wychodząc na drugie miejsce. Fabryczny kierowca KTM-a próbował jeszcze wyprowadzić kontratak, jednak Bezzecchi pewnie pokrywał optymalną linię jazdy.  

Przez dłuższy czas Binder nie składał jednak broni, lecz na 6 okrążeń przed metą popełnił mały błąd, przez co jego strata do Bezzecchiego urosła w pewnym momencie do jednej sekundy. Jeszcze większym zmartwieniem Bindera był jednak fakt, że do jego tylnego koła dojechał Aleix Espargaró, który miał chęć na podium. Również w zasięgu znajdował się Jorge Martin, który niemal przez cały czas plasował się na piątej lokacie.

Z kolei Alex Márquez, który był szósty, otrzymał karę długiego przejazdu okrążenia za zbyt dużo instancji przekraczania limitów toru. Hiszpan wykonał swój dłuższy przejazd na 4 kółka przed metą i nie stracił żadnej pozycji, jako że siódmy Luca Marini miał do niego ponad trzy sekundy straty.

Aby uciec od Espargaró, Binder sam podkręcił tempo i zaczął dojeżdżać w końcówce do Bezzecchiego. Na ostatnim okrążeniu Binder, Espargaró i Martin mieścili się w pół sekundy, lecz zarówno Espargaró, jak i Martin, nie znaleźli sposobu na bardzo dobrze broniącego się Bindera. Jak się jednak okazało, Espargaró nie musiał ostatecznie wyprzedzać, aby stanąć na podium.

Bagnaia kontrolował tempo do końca i odniósł czwarte zwycięstwo w tym sezonie. Drugie miejsce zajął Bezzecchi, a na najniższym stopniu podium stanął właśnie Espargaró po tym, jak Binder został ukarany startą jednej pozycji z powodu przekroczenia limitów toru w ostatniej szykanie. Mało brakowało, a na podium znalazłby się Martin, który do Espargaró na mecie stracił zaledwie 0,009 sekundy.

Szósty finiszował Alex Márquez, a czołową dziesiątkę zamknęli Marini, Takaaki Nakagami, Franco Morbidelli oraz Augusto Fernandez. Flagę w szachownicę ujrzało tylko 14 zawodników.

Teraz przed zawodnikami i zespołami aż półtora miesiąca wakacyjnej przerwy. Kolejnym przystankiem w tegorocznym kalendarzu MotoGP będzie Grand Prix Wielkiej Brytanii na torze Silverstone, które zostanie zorganizowane 6 sierpnia.

PNrKierowcaZespół Rezultat
11
Francesco Bagnaia
Ducati Lenovo Team26 okr.
272
Marco Bezzecchi
Mooney VR46 Racing Team+ 1,223
341
Aleix Espargaró
Aprilia Racing+ 1,925
433
Brad Binder
Red Bull KTM Factory Racing+ 1,528
589
Jorge Martín
Prima Pramac Racing+ 1,934
673
Álex Márquez
Gresini Racing MotoGP+ 12,437
710
Luca Marini
Mooney VR46 Racing Team+ 14,174
830
Takaaki Nakagami
LCR Honda IDEMITSU+ 14,616
921
Franco Morbidelli
Monster Energy Yamaha MotoGP+ 29,335
1037
Augusto Fernández
GASGAS Factory Racing Tech3+ 33,736
1132
Lorenzo Savadori
Aprilia Racing+ 35,084
1225
Raúl Fernández
CryptoDATA RNF MotoGP Team+ 39,622
136
Stefan Bradl
LCR Honda CASTROL+ 42,504
1494
Jonas Folger
GASGAS Factory Racing Tech3+ 45,609
NSK49
Fabio Di Giannantonio
Gresini Racing MotoGP
NSK27
Iker Lecuona
Repsol Honda Team
NSK88
Miguel Oliveira
CryptoDATA RNF MotoGP Team
NSK23
Enea Bastianini
Ducati Lenovo Team
NSK12
Maverick Viñales
Aprilia Racing
NSK20
Fabio Quartararo
Monster Energy Yamaha MotoGP
NSK5
Johann Zarco
Prima Pramac Racing
NSK43
Jack Miller
Red Bull KTM Factory Racing

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze