Bagnaia: Chce, żeby walka o mistrzostwo dalej trwała

Francesco Bagnaia we wczorajszych kwalifikacjach zdobył trzecie pole position z rzędu i przyznał, że zrobi wszystko, żeby walka o mistrzostwo była dalej otwarta.

Bagnaia w trakcie treningów nie miał najlepszego tempa i widać było, że ma problemy z szybką jazdą na motocyklu. Jego zespołowy kolega - Jack Miller, był bardzo szybki w trakcie treningów, ale zabrakło mu tempa w trakcie sesji kwalifikacyjnej. Włoch przyznał, że jest bardzo szczęśliwy z przebiegu kwalifikacji i chce zwyciężyć po raz kolejny.

„Jestem naprawdę szczęśliwy" - powiedział Bagnaia. „Robię wszystko, żeby walka o mistrzostwo między mną, a Fabio [Quartararo] dalej trwała i była otwarta. W takiej sytuacji najlepiej jest wystartować z pole position i wygrać kolejny wyścig. Zaryzykowałem na swoim pomiarowym okrążeniu, ale opłaciło się to. W trakcie treningów miałem sporo problemów, nie mogłem w ogóle odnaleźć się na motocyklu, ale po zmianie ustawień wszystko zmieniło się na lepsze. Kiedy zobaczyłem, że poprawiam najlepszy czas o dwie dziesiąte sekundy, zacząłem jeszcze bardziej naciskać i udało się urwać kolejne części sekundy. Cieszę się, że po ciężkich treningach udało się wrócić na szczyt w kwalifikacjach".

Francesco Bagnaia może być drugim w historii zawodnikiem dosiadającym motocykla Ducati, który zwycięży w trzech wyścigach z rzędu. Poprzednio dokonał tego Casey Stoner w 2007 i 2008 roku.

„Ciężko będzie utrzymać prowadzenie, kilku zawodników ma bardzo dobre tempo i zapowiada się ciekawa walka. Jestem pewien, że Marc [Marquez] będzie się starał zaatakować i uciec na początku wyścigu, a ja nie mogę mu na to pozwolić. Tempo w wyścigu jest zwykle sporo słabsze niż w trakcie kwalifikacji, a tutaj dochodzi problem z wybojami w nawierzchni. Trzeba być bardzo czujnym i konsekwentnym w trakcie jazdy. Kluczem jest regularność i mam nadzieję, że uda mi się pojechać bezbłędny wyścig".

Źródło: motorsportweek.com