Viñales zwycięża w pełnym zwrotów akcji Grand Prix Argentyny

Maverick Viñales odniósł drugie z rzędu zwycięstwo w tym sezonie, dojeżdżając do mety wyścigu o motocyklową Grand Prix Argentyny na pierwszym miejscu. Hiszpan najlepiej wykorzystał potknięcia zawodników między innymi fabrycznej Hondy oraz Ducati i powiększył przewagę w klasyfikacji generalnej. Valentino Rossi, dla którego był to 350. start, zajął drugie miejsce, a na najniższym stopniu podium stanął Cal Crutchlow.

Wczorajsze kwalifikacje MotoGP na Termas de Rio Hondo były pod pewnymi względami zaskakujące. Co prawda pierwsze pole startowe do wyścigu o Grand Prix Argentyny wywalczył Marc Márquez, jednak na drugim miejscu w czasówce znalazł się Karel Abraham. Niespodziankę, jednak w bardziej negatywnym tego słowa znaczeniu, sprawili fabryczni zawodnicy Ducati – po braku zapewnienia sobie awansu do Q2 w wolnych treningach, obaj motocykliści polegli również w pierwszej odsłonie czasówki, przez co Andrea Dovizioso oraz Jorge Lorenzo startowali do wyścigu odpowiednio z 13 i 16 pola.

Wyścig ten był prawdziwym kamieniem milowym dla niezwykle doświadczonego i utytułowanego Valentino Rossiego, dla którego był to 350. start w Motocyklowych Mistrzostwach Świata. Włoch do Grand Prix Argentyny startował z siódmego pola, jednak jest to zawodnik znany z prezentowania najlepszej formy w wyścigach, więc można było od niego oczekiwać poprawy pozycji w trakcie walki. Jeśli chodzi o pogodę: nad Termas de Rio Hondo co prawda wisiały chmury, jednak prognozy nie przewidywały żadnego deszczu.

Do wyścigu dobrze wystartował Marc Márquez, który obronił pierwsze pole startowe w pierwszym zakręcie. Swoją pozycję stracił Karel Abraham, który spadł na trzecią lokatę kosztem Cala Crutchlowa. Z tyłu stawki Jorge Lorenzo, który startował z 16. pola, zaliczył wywrotkę po zderzeniu z Andreą Iannone i musiał wycofać się z wyścigu. Była to prawdziwa katastrofa dla zawodnika Ducati.

Po pierwszym okrążeniu Abraham spadł już na dziewiątą pozycję, zaś Valentino Rossi awansował na czwarte miejsce po starcie z siódmego pola. Włoch z pewnością był zdeterminowany do tego, by w swoim 350. starcie uzyskać możliwie najlepszy rezultat. Prowadził Márquez przed Crutchlowem oraz Maverickiem Viñalesem, który także mógł odegrać w tym wyścigu dużą rolę, szczególnie biorąc pod uwagę formę hiszpańskiego zawodnika.

Chwilę później Viñales był już na drugim miejscu po udanym wyprzedzeniu Crutchlowa. Z okazji próbował skorzystać również Rossi, jednak Brytyjczyk zamknął zawodnikowi Yamahy drzwi. Będący na prowadzeniu Márquez, który zdążył wypracować sobie kilka sekund przewagi, także zaliczył wywrotkę, tym razem w drugim zakręcie na piątym okrążeniu wyścigu. Dzięki tym wydarzeniem Viñales, który ruszał z szóstego pola, stał się liderem argentyńskiej rywalizacji i stał się głównym kandydatem do tego, by odnieść drugie z rzędu zwycięstwo. Karę przejazdu przez boksy otrzymał z kolei Andrea Iannone, który dopuścił się falstartu.

Największy awans spośród zawodników pierwszej dziesiątki zaliczył Johann Zarco, który na siódmym okrążeniu wyścigu zajmował szóste miejsce. To awans o osiem lokat względem pozycji startowej. Na czele stawki nadal utrzymywał się Viñales, który miał 0.8s przewagi nad drugim Crutchlowem. Z kolei jadący na trzecim miejscu Rossi do zespołowego kolegi tracił już 1.6s. W międzyczasie wywrotkę zaliczył Alex Rins, jednak był on w stanie powrócić na tor.

Za plecami czołowej trójki doszło do niezwykle ciekawego pojedynku pomiędzy Petruccim, Pedrosą, Zarco i Bautistą. Pedrosa, który starał się wyprzedzić Petrucciego, nie zamknął drogi dla jadącego za nim Zarco, który poradził sobie z reprezentantem Repsol Hondy. Francuz niemal natychmiast odskoczył od Hiszpana i zbliżył się do Petrucciego, którego wyprzedził na 12. okrążeniu wyścigu. Z Włochem chwilę później poradzili sobie również Pedrosa i Bautista. Rossi z kolei nadal podążał za Crutchlowem, jednak nie potrafił zbliżyć się na tyle, by spróbować przeprowadzić manewr wyprzedzania i dać Yamasze prowizoryczne dwa pierwsze miejsca w stawce.

Podczas gdy Viñales odnotował kolejne najszybsze okrążenie wyścigu – 1:39.694 – Pedrosa odegrał się na Zarco i powrócił na czwarte miejsce. Rywalizacja między zawodnikiem Hondy a mistrzem świata Moto2 była interesująca, jednak w wyniku tej walki stracili oni kilka sekund do czołówki.

Niestety, wkrótce z wyścigu musieli wycofać się Sam Lowes oraz Alex Rins, zaś niemal identyczną wywrotkę jak Marc Márquez zaliczył jego zespołowy kolega Dani Pedrosa, który wypadł z toru również w drugim zakręcie. To nie był jednak koniec niespodzianek. Na 15 okrążeniu wyścigu do zderzenia doszło między Aleixem Espargaró oraz Andreą Dovizioso. Hiszpan chciał wykorzystać zbyt szeroki wyjazd zawodnika Ducati do zakrętu, jednak w jego wierzchołku stracił przyczepność swojego motocykla, przewrócił się i zabrał z toru również Dovizioso. Sprawiło to, że na mecie wyścigu nie ujrzeliśmy duetów Repsol Hondy oraz Ducati.

Na całej tej sytuacji skorzystać mogli przede wszystkim reprezentanci Movistar Yamahy, Cal Crutchlow oraz Johann Zarco. Na 7 okrążeń przed końcem Rossi przystąpił do ataku na Crutchlowie. Utytułowany Włoch przeprowadził skuteczny manewr wyprzedzania na hamowaniu do piątego zakrętu i mimo kontrataku ze strony Brytyjczyka Rossi był w stanie utrzymać już drugą pozycję. 9-krotny mistrz świata na tym etapie wyścigu tracił 2.6s do zespołowego partnera Viñalesa i początkowo prezentował podobne tempo, co Hiszpan.  Włoch jednak nie potrafił zmniejszyć straty do lidera wyścigu, jednak odjechał od Crutchlowa na kilka dziesiątych sekundy. Do końca wyścigu pozycje w czołówce nie uległy już zmianie.

Maverick Viñales odniósł przekonywujące zwycięstwo w emocjonującym wyścigu o motocyklową Grand Prix Argentyny. Hiszpan perfekcyjnie wykorzystał błędy innych i dysponował niezwykle mocnym tempem, co przełożyło się finalnie na drugie z rzędu zwycięstwo w swoim drugim starcie w barwach Yamahy. Drugą pozycję zajął jego zespołowy partner Valentino Rossi, który stanął na podium w swoim 350. starcie w Motocyklowych Mistrzostwach Świata, a podium uzupełnił Cal Crutchlow.

Na czwartej pozycji znalazł się Alvaro Bautista, piąty był Johann Zarco, jako szósty linię mety przekroczył Jonas Folger, siódme miejsce przypadło Danilo Petrucciemu, ósmą lokatę wywalczył Scott Redding, zaś czołową dziesiątkę uzupełnili Jack Miller i Karel Abraham. Warto również odnotować podwójne punkty wywalczone przez zawodników fabrycznej ekipy KTMa – Pola Espargaró oraz Bradley’a Smitha.

Teraz przed zawodnikami dwa tygodnie przerwy. Kolejną okazję do walki o punkty będzie Grand Prix Ameryk na Circuit of the Americas w Austin.

P Nr Zawodnik Zespół   Rezultat
1 25 Maverick Viñales Movistar Yamaha MotoGP 25 okr.
2 46 Valentino Rossi Movistar Yamaha MotoGP + 2.915
3 35 Cal Crutchlow LCR Honda + 3.754
4 19 Alvaro Bautista Pull & Bear Aspar Team + 6.523
5 5 Johann Zarco Monster Yamaha Tech 3 + 15.504
6 94 Jonas Folger Monster Yamaha Tech 3 + 18.241
7 9 Danilo Petrucci Octo Pramac Racing + 20.046
8 45 Scott Redding Octo Pramac Racing + 25.480
9 43 Jack Miller Team EG 0,0 Marc VDS + 25.665
10 17 Karel Abraham Pull & Bear Aspar Team + 26.403
11 76 Loris Baz Reale Avintia Racing + 26.952
12 53 Tito Rabat Team EG 0,0 Marc VDS + 41.875
13 8 Héctor Barberá Reale Avintia Racing + 42.770
14 44 Pol Espargaró Red Bull KTM Factory Racing + 43.085
15 38 Bradley Smith Red Bull KTM Factory Racing + 43.452
16 29 Andrea Iannone Team SUZUKI ECSTAR + 46.219
NSK Andrea Dovizioso Ducati Team  
NSK 41 Aleix Espargaró Aprilia Racing Team Gresini  
NSK 26 Dani Pedrosa Repsol Honda Team  
NSK 22 Sam Lowes Aprilia Racing Team Gresini  
NSK 42 Álex Rins Team SUZUKI ECSTAR  
NSK 93 Marc Márquez Repsol Honda Team  
NSK 99 Jorge Lorenzo Ducati Team  

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze