Rossi: Przejście na ubiegłoroczną Yamahę nie wchodzi w grę

Valentino Rossi powiedział, że mimo problemów z motocyklem o najnowszej specyfikacji podczas przedsezonowych testów, nie zamierza zamienić maszyny na ubiegłoroczną Yamahę.

Podczas testów Rossi został wręcz przyćmiony występami swojego nowego zespołowego partnera – Mavericka Viñalesa, który zastąpił Jorge Lorenzo. Viñales był co najmniej raz na czele we wszystkich turach, zaś w wyścigu o Grand Prix Kataru odniósł zwycięstwo. Co prawda Rossi zmagał się z odpowiednim wyczuciem przodu swojej maszyny oraz jej zachowania na wejściach w zakręty, jednak finalnie po starcie z dziesiątej pozycji był w stanie znaleźć się na najniższym stopniu podium.

Rossi powiedział, że mimo tych kłopotów, przejście na ubiegłoroczną Yamahę, która obecnie wykorzystywana jest przez zawodników ekipy Tech 3 – Johanna Zarco oraz Jonasa Folgera – nie wchodzi w grę.

„Poprawiliśmy ustawienia, szczególnie pod kątem zwiększenia stabilności na wejściach w zakręty, a mój zespół poczynił również postęp pod względem przodu maszyny. Byłem mocny na hamowaniach. Na początku czułem się lepiej na motocyklu z 2016 roku, jednak Yamaha wolałaby, gdybym korzystał z najnowszego [sprzętu]” – powiedział Rossi.

Włoch przyznał również, że patrząc na poczynania jego zespołowego kolegi, możliwe jest okiełznanie najnowszej Yamahy, jednak w jego przypadku może to zająć dłużej.

„Oprócz tego [Viñales] może jeździć na tegorocznej maszynie, więc być może potrzebuję więcej czasu, po którym też byłbym w stanie być w tej formie. Dla zespołu fabrycznego lepiej jest, gdy obaj zawodnicy korzystają z tych samych motocykli. Musimy przy tym po prostu pozostać. Ten wynik jest dla nas bardzo dobry, zarówno pod względem wyczucia maszyny, jak również pod względem technicznym, ponieważ teraz rozumiemy dużo rzeczy”.

Źródło: motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze