KTM: Nie mamy wielu wybitnych inżynierów

Zespół KTM zauważył, że porównując ich zaplecze inżynierów z innymi fabrycznymi zespołami startującymi w MotoGP, cierpią na brak wybitnych speców w tej dziedzinie.

Austriacki producent dołącza do stawki MotoGP w 2017 roku i ma za sobą już kilka dni testowych oraz jeden start z dziką kartą w ostatnim wyścigu poprzedniego sezonu. Zawodnikami zespołu zostali Bradley Smith i Pol Espargaró, a KTM wystawia zespół we wszystkich trzech klasach mistrzostw. KTM od wielu miesięcy szuka pracowników, którzy mają zająć kluczowe role w kwestii inżynierii, a także rozgląda się za pracownikami w zespołach, które od kilku lat znajdują się w MotoGP.

„To nie jest Formuła 1, gdzie wystarczy przejść się po padoku i powiedzieć kogo chcesz widzieć w swoim zespole. W MotoGP musimy sami poszukać talentów i później wszystkiego ich nauczyć. Wszyscy musimy się nauczyć jak powinno się tutaj pracować, ale jest to wielki moment dla całej fabryki KTM-a. Szczerze mówiąc, ciężko jest znaleźć kogoś naprawdę dobrego, kogoś kto świetnie zna się na motocyklach. Nie mamy żadnego doświadczenia z takimi motocyklami i z wyścigami w królewskiej kategorii, więc musimy nadrobić 25 lat, a to nie będzie łatwe. Motywacji nam nie brakuje i było to widać od samego początku prac, więc jest to mocny punkt całej grupy i najważniejsze, że wszyscy wzajemnie sobie pomagają i są w stosunku do siebie bardzo otwarci. Właśnie takie podejście różni nas od innych fabryk. Mam nadzieję, że szybko zaadaptujemy się do zasad panujących w tej zabawie i będziemy mocnym zespołem, który wie po co pojawił się w MotoGP” – powiedział Paul Trevathan, który jest szefem mechaników Pola Espargaró.

Trevathan wcześniej pracował u boku Daniego Pedrosy i dowodził programem testowym Miki Kallio w 2016 roku. Szefem mechaników Bradleya Smitha będzie Tom Jojic, który pomagał Brytyjczykowi w trakcie jego startów w najniższej kategorii. KTM wykorzystał tylko jedną okazję do startu z dziką kartą, ale Trevathan wierzy, że mimo wszystko uda im się nawiązać walkę.

„Projekt był bardzo młody i nie było sensu wcześniej startować. W zespole było bardzo dużo nowych osób, więc trzeba było im wszystko wyjaśnić za zamkniętymi drzwiami, zrobić to krok po kroku w samotności. Oczywiście, że chcielibyśmy wystartować pół roku wcześniej, ale w rzeczywistości to by nam nie pomogło i nic by nie zmieniło. Teraz musimy pracować w dobrym kierunku i wiem, że stać nas na dobre wyniki”

Źródło: autosport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze