Iannone: Ból był silny, ale pożegnałem się z Ducati w dobrym stylu

Andrea Iannone w dzisiejszym wyścigu po fantastycznej walce z Valentino Rossim i Markiem Márquezem zdobył miejsce na podium. Włoch musiał uznać wyższość mistrza świata z Hondy, ale udało mu się pokonać Rossiego i zasłużenie pojawił się na podium w swoim ostatnim starcie dla Ducati.

Iannone wystartował z siódmej pozycji, ale już po pierwszym zakręcie znajdował się na drugim miejscu. Włoch ruszył w pogoń za Lorenzo i choć na początku był blisko to z czasem zaczął tracić dystans do zawodnika Yamahy. Potem dogonił go Rossi i to z nim "Crazy Joe' stoczył fenomenalną walkę o drugą pozycję. Andrea Iannone przez długi czas odpierał również ataki Márqueza, ale w pewnym momencie to nie wystarczyło i Hiszpan wyprzedził Iannone, a potem odjechał. Mimo tego, zawodnik Ducati nie poddał się i wyszedł zwycięsko z włoskiego pojedynku który toczył z Valentino Rossim, zdobywając podium.

„Ten wyścig był dla mnie bardzo, ale to bardzo trudny, ponieważ po kilku okrążeniach ból stawał się nie do wytrzymania. Kiedy popatrzyłem na tablicę wystawianą na prostej, na której było napisane że pozostało jeszcze 16 okrążeń to pomyślałem - 'Nie, to nie będzie możliwe, za bardzo boli'. Maksymalnie się skupiłem i wydaje mi się, że jechałem bardzo dobrze. Dla mnie ten wyścig był bardzo trudny, mimo że motocykl był bardzo dobry, ale nie mogłem hamować tak jak potrafię. W zakrętach mój motocykl był dużo słabszy i Yamaha bez problemu mogła mnie tam wyprzedzić, dobrze że szybko kontrowałem na prostej. W pewnym momencie pomyślałem, że trochę odpocznę i zaatakuje Vale pod koniec wyścigu, na szczęście taka strategia zdała egzamin i udało mi się. Bardzo się cieszę, bo walka z Valentino była naprawdę świetna”

Zapytany o to jak czuje się po ostatnim wyścigu dla Ducati, przed przejściem na maszynę Suzuki w 2017 roku, odpowiedział: „Dla mnie to podium jest bardzo ważne, ponieważ wróciłem po długiej kontuzji i to był dopiero drugi wyścig po powrocie. Obiecałem Ducati to, że dam z siebie wszystko i postaram się zakończyć sezon w dobrym stylu. Dziękuję Ducati za wszystkie lata wsparcia i pomocy w rozwoju kariery, zapamiętam to do końca życia” - zakończył Włoch.

Źródło: motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze