Pedrosa: Nie mogłem nic zrobić

Dani Pedrosa nie ma w tym sezonie szczęścia. Podczas Grand Prix Aragonii walka o czołowe pozycje i powtórka wyniku z Misano okazały się niemożliwe z powodu poważnego problemu z oponami.

Hiszpan zmagał się z brakiem przyczepności już od pierwszych okrążeń wyścigu. Zdjęcie kompletnie zniszczonej przedniej opony w jego motocyklu, które obiegło media społecznościowe, praktycznie nie wymaga komentarza i doskonale obrazuje z czym musiał sobie radzić zwycięzca z Grand Prix San Marino.

„Nigdy nie unikam samokrytyki, ale tym razem nie mogłem nic na to poradzić” – mówił po wyścigu rozczarowany Pedrosa.

Firma Michelin zgodziła się z jego słowami, przyznając, że ich opona „nie spełniała standardów”.

W takich warunkach jazda na limicie nie była możliwa, jednak zawodnik Hondy znany ze swojej waleczności, robił wszystko co w jego mocy. „Było trudno. Jak tylko wystartowaliśmy  od razu zorientowałem się, że są problemy – zarówno z przodu jak i z tyłu. Praktycznie nie miałem przyczepności. Opony zachowywały się jakby były używane, a nie nowe. Wiedziałem, że nie mogę popełnić żadnego błędu i na tym się skupiłem. Niestety 10 okrążeń przed metą zacząłem odczuwać wibracje”.

Biorą pod uwagę te okoliczności, finisz na 6.pozycji można uznać za świetny wynik. „Z każdym okrążeniem było gorzej. Dałem się wyprzedzić Crutchlowi, ale przynajmniej wygrałem pojedynek z Aleixem Espargaró. Po świetnym wyścigu na Misano, ten był jego całkowitym przeciwieństwem” – podsumował Pedrosa.

Na podobne problemy skarżyli się również fabryczni motocykliści Ducati – Andrea Dovizioso i Michele Pirro. Oni także przez cały wyścig mieli problemy na hamowaniach i odczuwali ogromne wibracje głównie przedniej opony. „Jeszcze nie wiemy kto zawinił [Michelin czy Ducati], musimy to przeanalizować. Oczywiście Ducati ma problemy na tych oponach, ale to co się dziś stało było dziwne. Coś takiego nie powinno się pojawić po zaledwie 4 okrążeniach” - podkreślił 'Dovi'.

Źródło: gpone.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze