Magnussen nie zachował się niesportowo. Jest decyzja sędziów FIA

Kevin Magnussen został oczyszczony z zarzutu «niesportowego zachowania» za swoją jazdę zaprezentowaną podczas sobotniego sprintu F1 w Miami.

Kierowca Haasa w zdecydowany sposób bronił się przed Lewisem Hamiltonem podczas 19 okrążeń sobotnich zmagań. Jak późnej przyznał Duńczyk, miało to na celu ochronę jego zespołowego kolegi, Nico Hülkenberga, który jechał z przodu i ostatecznie zajął siódme miejsce, za co otrzymał dwa punkty.

Magnussen jechał na ósmej pozycji i po utracie zasięgu DRS swojego zespołowego kolegi, znalazł się pod ostrzałem ze strony Hamiltona. Starając się zachować swoją lokatę, kierowca Haasa trzykrotnie zjechał na pobocze, przez co Duńczyk otrzymał cztery kary czasowe.

Przemawiając po sprincie, Magnussen przyznał, że kary były uzasadnione, ale zracjonalizował swoje działania jako służące większemu dobru jego zespołu.

To zwróciło uwagę sędziów, którzy wezwali go w związku z rzekomym niesportowym zachowaniem. Stwierdzono jednak, że działania Magnussena mogły zostać uznane za niesmaczne, to nie przekroczyły progu kary za takie ogólne działania.

„Kierowca szczerze wyjaśnił, że jego zdaniem miał prawo ścigać się Hamiltonem w sposób, w jaki to zrobił, a także, że był skłonny zaakceptować to, co uważał za standardowe kary, które zostałyby nałożone na niego za wszelkie naruszenia, które miały miejsce, gdy walczył o pozycję” – czytamy w decyzji sędziów.

„Był on również zdania, że tworzenie różnicy czasowej między nim a samochodami przed nim było całkowicie zgodne z przepisami i nierzadko zdarzało się, że kierowca starał się w ten sposób pomóc swojemu koledze z zespołu w trakcie wyścigu. W żadnym momencie nie uważał, że to, co robił, było złe lub w jakikolwiek sposób niesportowe. Podkreślił, że sędziowie zazwyczaj nie zaostrzają kar w przypadku recydywy.

Rozważyliśmy tę sprawę i stwierdziliśmy, co następuje:

  1. Standard ustalania niesportowego zachowania musi być niewątpliwie wysoki.
  2. W okolicznościach takich jak ta, muszą istnieć wyraźne dowody na zamiar zachowania się w sposób, który można uznać za niesportowy, ponieważ stwierdzenie niesportowego zachowania jest poważne.
  3. Chociaż nie zgadzaliśmy się ze sposobem, w jaki Magnussen jeździł, w szczególności biorąc pod uwagę powtarzające się naruszenia z powodu opuszczania toru, nie uważamy, że działania te osiągnęły poziom niesportowego zachowania.

„Mając to na uwadze, w przyszłości skład sędziowski będzie musiał rozważyć, czy w odpowiednich sytuacjach, zwłaszcza w przypadku powtarzających się naruszeń, kary stosowane za każde naruszenie muszą zostać zwiększone, aby zniechęcić do scenariuszy takich jak te, które napotkaliśmy dzisiaj. Jest to kwestia, którą wyraźnie poruszymy z FIA i zespołem sędziowskim”.

„W związku z tym nie podejmujemy dalszych działań w tej sprawie”.

Magnussen otrzymał w sprincie trzy 10-sekundowe kary, a także jedną 5-sekundową karę, przez co spadł na 18. miejsce – ostatnie sklasyfikowane.

Jak na ironię, Hamilton został również ukarany po wyścigu doliczeniem 20 sekund do jego wyniku za przekroczenie prędkości w alei serwisowej, w wyniku czego wypadł poza punktowane pozycje i został sklasyfikowany na 17. lokacie. Skorzystał na tym Yuki Tsunoda, który wywalczył dodatkowy punkt.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze