Meksyk to kolejny kraj, który chce dołączyć do kalendarza Motocyklowych Mistrzostw Świata w najbliższej przyszłości.
Po tym, jak potwierdzono, że Finlandia będzie jedną z rund MotoGP w 2018 roku, jak również poinformowano, iż Dorna prowadzi rozmowy z przedstawicielami z Kazachstanu i Tajlandii w sprawie dołączenia do kalendarza, wyszło również na jaw, że kolejnym krajem chcącym być organizatorem motocyklowego wyścigu z cyklu Mistrzostw Świata jest Meksyk.
Torem, który ubiega się o prawa do organizacji rundy MotoGP jest Autódromo Hermanos Rodríguez, na którym po przebudowaniu obiektu rozegrano w minionym sezonie wyścig Formuły 1 o Grand Prix Meksyku po 23 latach nieobecności.
Horacio de la Vega, który jest regionalnym Dyrektorem Instytutu Sportu, prowadzi aktualnie rozmowy z Dorną w sprawie ewentualnej organizacji meksykańskiej rundy. Wiadomo, że na torze potrzebne są działania zwiększające bezpieczeństwo zawodników MotoGP, w co między innymi wlicza się powiększenie poboczy, jednak de la Vega cieszy się z możliwości organizowania motocyklowej Grand Prix.
„Wyścig MotoGP jest na naszym radarze. Wiemy, że musimy dokonać pewnych modyfikacji na torze”
– powiedział de la Vega w rozmowie z meksykańskim Pulso.
Co prawda na torze w Meksyku nie ma zbyt wielu obszarów wyjazdowych, jednak w przypadku powodzenia i podpisania umowy runda ta może stać się trzecim wyścigiem w Ameryce. Jak na razie w kalendarzu MotoGP znajdują się rundy w Austin w Stanach Zjednoczonych oraz Termas de Río Hondo w Argentynie.
Źródło: gpxtra.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
