Lorenzo: Chcę być mistrzem świata

Grand Prix Czech nie było zbyt szczęśliwe dla Jorge Lorenzo, ale Hiszpan nie składa broni w walce o tytuł mistrza świata.

Zawodnik Yamahy jechał w tyle stawki czeskiego wyścigu, ale po kilku okrążeniach zaczął wykręcać dobre czasy, które były na poziomie Cala Crutchlowa, po czym nagle Lorenzo zjechał i zmienił motocykl. Jak się później okazało, problemem była opona, za którą zawodnik został już przeproszony przez firmę Michelin.

„Opona była w kawałkach. Brakowało sporej części na środku, po prostu miałem pecha. Wszystko miało miejsce w czasie, kiedy byłem szybki, a moje czasy były na poziomie Crutchlowa czy Rossiego. Mogłem być trzeci, ale Michelin nas przeprosił” – powiedział Lorenzo w wywiedzie dla Marca.

Trzecie miejsce Marca Márqueza spowodowało, że Lorenzo stracił cenne punkty, a drugie miejsce Valentino Rossiego zepchnęło go na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw, jednak zawodnik jest pewny swego: „Chcę być mistrzem. Nie myślę zbytnio o mistrzostwach, ale o tym aby odjechać jak najdalej. Po części był to pech, a po części nie czułem się zbyt dobrze z tylną oponą na mokrej nawierzchni”.

Hiszpan odniósł się również do wewnętrznej rywalizacji w ekipie i nie omieszkał również subtelnie zasugerować kto jest lepszym zawodnikiem zespołu Yamaha: „Od czasu kiedy mamy takie same motocykl, opony i spojrzycie w statystyki, zobaczycie kto miał lepsze wyniki. Nie mam niczego do udowodnienia. Wygrane, pole position, podia oraz tytuły”.

Źródło: tuttomotoriweb.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze