Lorenzo: Trzecie miejsce jest prawie jak zwycięstwo

Aktualny mistrz świata MotoGP Jorge Lorenzo powiedział, że wywalczenie najniższego stopnia podium w Grand Prix Austrii po trudnym okresie jest praktycznie jak zdobycie zwycięstwa.

Po wygranej na torze Mugello zawodnik Yamahy, który jeszcze do niedawna prowadził w mistrzostwach, na przestrzeni trzech wyścigów zdobył zaledwie siedem punktów i tracił aż 48 oczek do Marca Márqueza. Lorenzo miał ogromne problemy w chłodnych i deszczowych warunkach na torach w Assen i Sachsenring, jednak znacznie lepsza pogoda podczas ostatnich zmagań na Red Bull Ringu pozwoliła Hiszpanowi na powrót na podium, pokonując jednocześnie w bezpośredniej walce Valentino Rossiego i Marca Márqueza.

„Wynik ten jest bardzo ważny, ponieważ przez ostatnie dwa wyścigi trwał czarny okres. Nie zdobyliśmy wiele punktów i mieliśmy obawy, ale w końcu za nami dobry weekend. Trzecie miejsce jest prawie jak zwycięstwo.  Kiedy wygrałeś tyle wyścigów ile ja w ciągu swojej kariery, trzecie miejsce nie jest już tym samym. W wyścigu jednak to była realna pozycja, trzecia lokata była maksimum” – powiedział Lorenzo.

Hiszpan nie zaliczył początku niedzielnego wyścigu do szczególnie udanych, kiedy w pierwszym zakręcie został wywieziony przez Márqueza, jednak po chwili był w stanie powrócić do czołówki i powalczyć nawet z Ducati. Choć zwycięzca Andrea Iannone i Andrea Dovizioso w dalszej części rywalizacji odjechali, to Lorenzo przez dziesięć okrążeń utrzymywał tempo włoskich zawodników.

„To była wielka niespodzianka i nie byliśmy tak daleko od Ducati niż się spodziewaliśmy. To dobry znak, ponieważ ten tor im bardziej odpowiadał. Na początku mogłem być jeszcze szybszy, jednak nie byłem w stanie wyprzedzić Iannone, ponieważ w strefach przyspieszenia był szybszy, a na dohamowaniach gdy byłem blisko on hamował delikatnie później. Byłem spokojny, nie popełniałem błędów, utrzymywałem drugą pozycję, jednak później wyprzedził mnie Dovizioso”.

„Potem podkręcili oni tempo, którego nie mogłem utrzymać, szczególnie jadąc w prawych zakrętach, ponieważ nasza opona zaczęła się niszczyć. Musiałem więc skoncentrować się na tym, by Rossi mnie nie wyprzedził i to robiłem z wielkim wysiłkiem. Ukończyłem wyścig na najwyższej dla mnie pozycji” – zakończył Hiszpan.

Na osiem rund do końca sezonu strata Lorenzo do Márqueza wynosi 43 punkty.

Źródło: autosport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze