Skrzydełka w motocyklach MotoGP są niebezpieczne?

Gigi Dall’lgna zaprzeczył, by skrzydełka w motocyklach królewskiej kategorii MotoGP są z natury niebezpieczne, co sugeruje zakazać stosowania tej technologii ze względów bezpieczeństwa. DOdał jednocześnie, że może to być również „pretekst” do powstrzymania Ducati, które dzięki nim może mieć przewagę pod względem aerodynamicznym.

Dyrektor generalny Ducati Corse jest jednak zdania, że należy poprawić aktualne przepisy, wzywając do „uczciwości intelektualnej i zdrowego rozsądku… więc możemy kontynuować prace nad aerodynamiką korzystając z jasnych i bardziej szczegółowych przepisów”.

Ducati jako pierwsze zastosowało skrzydełka w nowej generacji Desmosedici 2015, która w pełni była nadzorowana przez Dall’lgna. Włoska fabryka była w czołówce technologicznych skrzydełek odkąd jego ciągłe ewolucje mogliśmy zobaczyć na motocyklach przy częstych zmianach projektu.

Sześć miesięcy po debiucie skrzydełek w Ducati, Yamaha zaprezentowała swoją wersję w sezonie 2015 podczas rundy w Misano. Honda była następna, choć dopiero w tegorocznych testach w Katarze próbowano zastosowania aerodynamicznych dodatków. Podczas minionej wizyty w Hiszpanii na torze Jerez de la Frontera już wszyscy zawodnicy skorzystali ze skrzydełek, również zawodnicy Suzuki i Aprilii.

W tym samym czasie pojawiły się pogłoski mówiące o tym, że skrzydełka mogą zostać zakazane przez zrzeszenie producentów (MSMA). Spotkano się w celu porozumienia w sprawie wniosku dotyczącego przyszłości stosowania tego typu rozwiązania.

Zwolennicy wyrzucenia nowej technologii argumentowali swoją opinię wskazując na kontakt między Markiem Márquezem i lewym skrzydełkiem Andrea Iannone na początku wyścigu o Grand Prix Argentyny.

„Można wiele mówić na temat bezpieczeństwa skrzydełek, ale szczerze mówiąc nie sądzę, aby incydenty szły w kierunku wycofania ich ze względu na możliwe niebezpieczeństwo z nimi związane” – powiedział Gigi Dall’lgna.

„W przypadku zderzenia Iannone i Márqueza w pierwszym zakręcie w Argentynie – Hiszpan na Hondzie nie poniósł żadnej szkody. Problem jednak może powstać, gdy zostanie uszkodzona któraś z części motocykla podczas wyścigu. Prawdą jest jednak, że wszystko można poprawić i dlatego będziemy za tym, by zostawić skrzydełka, a w międzyczasie prowadzić dalsze dyskusje na temat poprawy bezpieczeństwa” – dodał Dall’lgna.

Głównym celem skrzydełek jest utworzenie docisku przodu motocykla podczas przyspieszenia, a tym samym zmniejszenie unoszenia się przodu bez konieczności zmniejszania mocy silnika.

„Skrzydełka są przydatne w celu zmniejszenia skłonności do unoszenia się przodu motocykla i wierzę, że wszyscy zgadzamy się z tym stwierdzeniem – motocykl, który zachowuje przód przy nawierzchni toru jest bezpieczniejszy niż unoszące się koło w powietrzu” – dodał Dall’lgna.

„Jak już mówiłem, jesteśmy gotowi do poprawy aktualnych przepisów w dążeniu do poprawy bezpieczeństwa, ale nie możemy zaakceptować tego, że incydent bez żadnych poważnych konsekwencji jest traktowany jako pretekst, aby przynieść kres rozwoju w dziedzinie, którą Ducati zapoczątkowało przed kimkolwiek innym w pełnej zgodności z obowiązującymi przepisami, co daje nam w rezultacie przewagę nad niektórymi konkurentami. Mam nadzieję, że intelektualna uczciwość i zdrowy rozsądek zwycięży, więc możemy kontynuować prace nad aerodynamiką, a przepisy staną się jaśniejsze i bardziej szczegółowe” – dodał Dall’lgna.

Źródło: crash.net

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze