Lider klasyfikacji generalnej, Sébastien Buemi wygrał drugi trening przed kwalifikacjami do ePrix Buenos Aires.
Szwajcar przekroczył granicę 1:09 i z wynikiem 1:08.771 wygrał drugą sesję treningową. Drugi w sesji Lucas di Grassi był stracił ponad pół sekundy do zwycięzcy. Kierowca Abta wykręcił 1:09.310 i tylko o jedną tysięczną sekundy był szybszy od drugiego z kierowców e.DAMS – Nicolasa Prosta.
Jako pierwszy najszybsze okrążenie wykonał Frijns, jednak chwilę później di Grassi przeskoczył Holendra. Kierowca Andretti znów miał problemy ze swoim samochodem, który w połowie sesji odmówił posłuszeństwa w tym samym miejscu, co w pierwszym treningu. Na torze przez kilka minut wisiały żółte flagi, paraliżując zajęcia.
Po wywieszeniu zielonych flag do akcji wkroczył zespół e.DAMS. Buemi wykręcił dwa szybkie okrążenia, z czego drugie dało mu najlepszy rezultat dnia. Prost nie zdołał jednak sprostać tempu kolegi zespołowego, co dało mu trzecie miejsce, o jedną tysięczną sekundy za di Grassim. Czwarty był zwycięzca pierwszego treningu, Sam Bird, za nim dojechał da Costa. Jérôme d'Ambrosio, który nie zmieścił się w czołowej dziesiątce w pierwszej sesji, był szósty. Stéphane Sarrazin uniknął kontaktu ze ścianą i zakończył trening na siódmej pozycji, a za nim znaleźli się Piquet, Conway i Duval na dziesiątym miejscu.
Na tor przyjechał również Jean Eric Vergne, jednak kierowca DS Virgin Racing nie wykonał żadnego okrążenia, pomimo chęci pojawienia się w samochodzie. Jego start w ePrix Buenos Aires wciąż stoi pod znakiem zapytania.
Kwalifikacje rozpoczną się o godzinie 16:05 czasu polskiego.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.