Whiting odpowiada na obawy kierowców przed sezonem 2017

>Dyrektor Wyścigów z ramienia FIA, Cahrlie Whiting zapewnia, że obawy kierowców w związku ze zmianami technicznymi w 2017 roku nie mają uzasadnienia.

Przyszły sezon będzie kolejnym przełomem w Formule 1. Regulamin Techniczny na przyszły sezon zakłada wiele zmian w obszarze nadwozia, dzięki czemu samochody będą miały większy docisk, a czasy okrążeń spadną.

Nowe przepisy wzbudziły obawy kierowców. Lewis Hamilton stwierdził, że regulacje nie wprowadzą ciekawszych wyścigów, a Sergio Pérez wolałby znaleźć sposób na rywalizację między kierowcami, negując potrzebę zwiększenia prędkości. Whiting wyjaśnia, że te obawy nie są zasadne, a przyszłoroczne regulacje będą krokiem na przód, w kwestii przyczepności mechanicznej i charakterystyki opon.

„Słyszałem komentarze od kierowców, którzy twierdzą, że nowe przepisy poprowadzą nas w złym kierunku, gdyż zwiększamy prędkość poprzez aerodynamikę. Ale to nie jest jedyna zmiana. Przeprowadziliśmy kilka spotkań, na których otrzymaliśmy dużą ilość zapytań. Sądzę, że wylądujemy gdzieś pośrodku. Możliwe, że połowa zysku na okrążeniu, w 2017 roku będzie pochodzić od przyczepności mechanicznej, a druga dzięki aerodynamice. Chcemy, żeby kierowcy mieli łatwiej ścigać się w cieniu aerodynamicznym, co ułatwi wyprzedzanie. W tej chwili kierowcy tracą przyczepność za samochodem, a opony nie są w stanie tego zrekompensować. Dlatego to jest też celem naszego dostawcy opon, firmy Pirelli”, wyjaśnia Charlie Whiting.

Źródło: gpupdate.net

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze