Leclerc: Liczy się tylko pokonanie Mercedesa

Charles Leclerc podczas ostatniej próby w kwalifikacjach przejechał świetne okrążenie po torze Yas Marina, dzięki któremu Monakijczyk wystartuje z drugiej pozycji do Grand Prix Abu Zabi. Przed niedzielnym wyścigiem kierowca Ferrari zapowiada ostrą walkę z Mercedesami.

Po piątkowym drugim treningu, w którym Leclerc uzyskał najlepszy czas okrążenia kibice włoskiego zespołu po cichu liczyli na mocny wynik z ostatnich w sezonie kwalifikacjach. W sobotnim treningu tempo na pojedynczym kółku Ferrari mogło nieco ostudzić zapał tifosi przed czasówką i do ostatniego przejazdu kierowcy z numerem 16 tak się mogło wydawać.

Leclerc w Q1 i Q2 co prawda nie odbiegał drastycznie tempem od liderującego Maxa Verstappena, jednak wokół kierowcy z Maranello ochotę na pierwszą linię mieli również zawodnicy McLarena i George Russell.

Po pierwszym przejeździe w Q3 Monakijczyk plasował się na P9 ze stratą ponad sekundy do lidera i kiedy wydawało się, że model SF-23 w rękach 26-latka stracił obiecujące tempo, na ostatniej próbie kierowca Ferrari wspiął się na wyżyny i awansował na P2 ze stratą do Holendra wynoszącą 0,139 sekundy: „Jestem naprawdę zadowolony z mojego [ostatniego] okrążenia, a zakwalifikowanie się w pierwszym rzędzie nie jest czymś, czego się dzisiaj spodziewaliśmy” – powiedział Leclerc. „W ostatnim zakręcie miałem uślizg, ale myślę, że inni również znaleźli się w podobnej sytuacji. Z jakiegoś powodu wydaje się, że nasz samochód ma większe problemy niż inni na używanych oponach. Wyglądało na to, że nie możemy mieć nadziei, ale kiedy w Q3 założyliśmy nowy komplet opon, samochód dosłownie ożył i dał świetne wrażenia. Pierwszy rząd to duże zaskoczenie. To nie jest idealny tor dla nas, a biorąc pod uwagę wysokie temperatury, jutro może być ciężko”.

Przed ostatnią rundą sezonu 2023 F1 Ferrari ma cztery punkty straty w klasyfikacji konstruktorów do Mercedesa, co oznacza, że włoska ekipa ma spore szanse na przeskoczenie zespołu z Brackley i zostanie wicemistrzem wśród zespołów: „Naszym głównym celem jest zajęcie drugiego miejsca w klasyfikacji konstruktorów. Chcemy pokonać Mercedesa. Mam nadzieję, że Carlos dobrze wystartuje i dołączy do mnie, aby wspólnie walczyć z Mercedesem. Mamy nadzieję, że uda nam się wyprzedzić obydwa W14 i zająć drugie miejsce w Mistrzostwach Świata Konstruktorów, a to jedyna rzecz, która liczy się dla mnie w ten weekend. Damy z siebie wszystko, aby zakończyć sezon na wysokim poziomie!”.

W końcowej klasyfikacji kierowców Charles Leclerc ma jeszcze szansę na zajęcie czwartego miejsca, jednak kierowca Ferrari przed startem weekendu powiedział, że ta lokata nie ma dla niego większego znaczenia. Monakijczyk w poprzednim sezonie ukończył zmagania na drugim miejscu. 

Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej Ferrari, motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze