Ricciardo skulił się w samochodzie

Daniel Ricciardo był jednym z kierowców poszkodowanych podczas niedzielnego wyścigu Formuły 1 o Grand Prix São Paulo. Jak przyznał Australijczyk, skulił się w samochodzie widząc lecącą oponę.

Kierowca AlphaTauri nie brał bezpośrednio udziału w incydencie pomiędzy kierowcami Haasa i Alexem Albonem, ale jego samochód wymagał naprawy. Wszystko za sprawą opony, która odpadła od jednego z samochodów, została „podrzucona” przez Nico Hülkenberga i lecąc przez tor uderzyła w tylne skrzydło samochodu Australijczyka.

Jak przyznał Ricciardo, dopiero jak spojrzał na tył swojego auta, zdał sobie sprawę, co mogłoby się stać, gdyby opona uderzyła go w głowę. Pomimo posiadania systemu halo, nadal istnieje ryzyko, że kierowca zostanie uderzony czym od góry, a tutaj ryzyko było ogromne.

„Zobaczyłem oponę bez felgi, która była jak frisbee w powietrzu i zaczęła się zbliżać” – wspominał Ricciardo. „Pamiętam, że skuliłem głowę. Nie poczułem, aby coś we mnie uderzyło, więc byłem szczęśliwy, ale potem spojrzałem w lusterka i zobaczyłem, że tylne skrzydło jest uszkodzone, więc założyłem, że opona uderzyła w nie, co było oczywiście frustrujące”.

„Jednak patrząc na to wszystko, cieszę się, że mnie to nie uderzyło. Może to zabawne, ale jak tylko zdałem sobie sprawę, że mnie to nie uderzyło i jak spojrzałem na tylne skrzydło, pomyślałem: «cholera!», więc moja natychmiastowa ulga zamieniła się w rozczarowanie, ponieważ zdałem sobie sprawę, że wyścig może już być skończony”.

Kierowca AlphaTauri mógł mówić o szczęściu w nieszczęściu. Uszkodzony samochód został sprawnie naprawiony podczas okresu czerwonej flagi, ale po wznowieniu rywalizacji był okrążenie do tyłu, ponieważ Ricciardo zjechał zaraz po wydarzeniach na pierwszym okrążeniu myśląc, że jego wyścig jest już skończony: „Kiedy jesteś nastawiony na wyścig, nie myślisz o tym, ale teraz, z perspektywy czasu, jestem wdzięczny, że wszyscy wyszliśmy z tego cało. Te wszystkie rzeczy zawsze mogą się źle skończyć. Na pewno wyjadę stąd z poczuciem pewnej wdzięczności [że nic się nie stało]. Chciałbym po prostu, aby [FIA] pozwoliła nam walczyć w wyścigu, więc to wszystko boli”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze